36 produktów oznakowanych europejskim certyfikatem najwyższej jakości - tyle na dzień dzisiejszy mamy ich w Polsce. A zapewne powoli będzie ich przybywać – tych szczególnych, niosących tradycję (Gwarantowana Tradycyjna Specjalność - GTS) i produktów regionalnych o ścisłym pochodzeniu (Chronione Oznaczenie Geograficzne (ChOG), oraz Chroniona Nazwa Pochodzenia (ChNP).
Trzy charakterystyczne znaki jakości warto znać i zwracać na nie uwagę. To oznakowanie, które gwarantuje, że w nasze ręce trafia produkt szczególny – wykonany tradycyjnymi metodami i / lub charakterystyczny dla danego regionu czy miejsca.
W związku z tym, że właśnie ruszyła żwawo kampania „Trzy Znaki Smaku” - miałam przyjemność – jako gość - uczestniczyć w konferencji „uświadamiającej”.
Jeśli przypadkiem interesuje Was ten temat - gorąco polecam zajrzeć na oficjalną stronę http://www.trzyznakismaku.pl/ i zapoznać się z informacjami - jeśli nie wszystkimi - to choćby na temat naszych polskich, oznakowanych produktów. Może znajdziecie jakiś specjał z Waszych okolic? Mój region Pomorski szczyci się (póki co) tylko jedyną, ale za to absolutnie przepyszną truskawką kaszubską.
Szparagi z pudrem z kabanosów i jajkiem zielononóżki
W ramach spotkania informacyjnego, które odbyło się w gdańskiej Restauracji Metamorfoza (zapewne nie bez przyczyny – w końcu to te miejsce na mapie Trójmiasta, które stawia na lokalne, jak najwyższej jakości produkty – o czym pisałam już TUTAJ) – miałam okazję popróbować kilku wybranych certyfikowanych specjałów, na bazie których szef kuchni Łukasz Toczek przygotował pyszne, a przy tym mocno artystyczne menu degustacyjne. :)
Sieja z truskawkami kaszubskimi i szczawikiem zajęczym
Pasztet z kapłonów, oraz polik wołowy z fasolą wrzawską i młodymi burakami
Fajnie :)Dobrze wiedzieć o takich znakach... Jest bryndza, ale myślę, że prawdziwego oscypka powinni oznaczyć takim znakiem... pewnie w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńJest i oscypek :) Znalazłam!
OdpowiedzUsuń