Wszystkie posty spełniające kryteria zapytania tarta cukiniowa, posortowane według trafności. Sortuj według daty Pokaż wszystkie posty
Wszystkie posty spełniające kryteria zapytania tarta cukiniowa, posortowane według trafności. Sortuj według daty Pokaż wszystkie posty

wtorek, 7 października 2008

Tarta cukiniowa

Cukinia...:) Nie ma, no nie ma pyszniejszego warzywa! No może jeszcze pomidor i bakłażan mogą stanąć w szranki pierwszeństwa, ale w mojej subiektywnej ocenie co najwyżej równają szeregu. Równają, ale nie dorównują. ;-) Niechby o maleńki ułamek, ale zawsze „za”, a nie „przed” cukinią... ;-)
Bo cukinia, moi drodzy, uwiodła mnie dawno temu całą sobą: i skórką zieloną, i delikatnym wnętrzem. I nie wiem jak ona to robi, ale to miłość, która nie więdnie. W tej kwestii ciągle jest wiosna...:)
Właściwie nie zdarza się, bym nie miała w domu kilku jej owoców. Generalnie hołduję zasadzie: dzień bez cukinii – dniem straconym. ;-) I choć to stwierdzenie trzeba przyjąć z pewnym przymrużeniem oka, to jednak kryje w sobie wiele prawdy.




Tarta z cukinią ma same zalety. :) Po pierwsze: zawiera cukinię (to zaleta najważniejsza)! :-) Po drugie: jest pyszna i aromatyczna. Po trzecie: niezwykle prosta w wykonaniu. Po czwarte: syta, ale jednocześnie lekka i niezapychająca (czy to w ogóle możliwe?). Po piątę: znika do ostatniego okruszka. :)
Ciasto na wytrawne tarty niezmiennie robię sposobem, które swoimi korzeniami sięga do przepisu Graz, choć w moim wykonaniu zboczyło z toru pierwotnego. To najlepszy kruchy spód, jaki do tej pory robiłam i jadłam. Dzięki temu, że nie zawiera jajka – jest zadziwiająco lekki i tak kruchy (ale nie rozpadający się!), że niemal rozpływa się w ustach.
Co do nadzienia, żongluję i do woli eksperymentuję w dodatkach. Chyba za każdym razem, moja cukiniowa tarta wygląda inaczej. Wszak wystarczy dać inne zioło lub przyprawę, dodać akcent mięsny (boczek, szynkę parmeńską, itp.), lub towarzystwo warzywne (choćby pomidory czy świeżą paprykę), a już smak będzie zupełnie inny.
Dzisiaj proponuję tartę z małym akcentem czerwieni. :) Pomidory i cukinia bardzo się lubią. :) Dlatego do środka nie pożałowałam jedynych w swoim rodzaju suszonych pomidorów. A na wierzch wyłożyłam plasterki słodkich pomidorków czereśniowych. Do tego sporo listków świeżego tymianku i bazylii. I papryczka chilii! I już! :) Prawda, że proste?





Tarta z cukinią
na formę o średnicy 23 cm

Kruche ciasto na spód:
200 g mąki
100 g zimnego masła, pokrojonego na małe kawałki
2 łyżeczki cukru
szczypta soli
2 łyżki zimnej wody

Mąkę i masło wrzucić do malaksera (lub do robota kuchennego, lub wyłożyć na stolnicę). Miksować, aż do pojawienia się małych grudek. Dodać cukier i sól – znów króciutko zmiksować. Wlać wodę. Krótko zagniatając, wyrobić gładkie ciasto.
Uformować z ciasta kulę, lekko ją spłaszczyć. Zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na min. 30 min.

Nadzienie:
2-3 średnie cukinie
2-3 łyżki oliwy
1 cebula
1-2 ząbki czosnku
1 łyżeczka posiekanej drobniutko świeżej papryczki chilli
kilka sztuk suszonych pomidorów
sól, pieprz do smaku
spora gałązka świeżego tymianku
garść świeżych listków bazylii
1 jajko
ok. 1/3 szkl. utartego parmezanu
kilka pomidorków koktajlowych

Cukinię umyć, osuszyć, zetrzeć do miski na grubej tarce, posypać ok. 1 łyżeczką soli, wymieszać i pozostawić na ok. 30 min., by cukinia puściła sok. Po tym czasie mocno odcisnąć sok.

Rozgrzać piekarnik do temp. 180 st.C.
Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki. Na podsypanym mąką blacie / stolnicy – rozwałkować ciasto o średnicy nieco większej niż wymiar formy do tarty. Wyłożyć ciastem formę. Odciąć wystające fragmenty. Piec ok. 10 min. do bardzo lekkiego zezłocenia brzegów (polecam metodę z fasolą).

Na patelni rozgrzać oliwę. Wrzucić drobno pokrojoną cebulę i lekko zeszklić. Dołożyć wyciśnięty czosnek, odciśniętą cukinię i posiekaną papryczkę chilii i dusić ok. 2 - 3 min. aż cukinia zmięknie. Zdjąć patelnię z ognia i pozostawić na chwilę do przestygnięcia farszu.

Do sporej miski wbić jajko i rozkłócić. Dodać dość drobno pokrojone suszone pomidory, listki tymianku i porwane na kawałki listki bazylii. Dołożyć cukinię, oraz utarty parmezan. Wszystko dokładnie wymieszać. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Farsz wyłożyć na podpieczony kruchy spód. Na wierzchu ułożyć plasterki pomidorków.
Piec kolejne 15 – 20 min., aż farsz się zetnie.
Najsmaczniejsze na ciepło.
Smacznego!