piątek, 18 stycznia 2013

Bez wstępu



Choroba to nie jest wdzięczny temat na wstępy. Zmartwienia raczej też nie. Więc pomijam wstęp, żeby nie rozsiewać internetowym kanałem złego samopoczucia.
Mam nadzieję, że kolejnym razem pojawi się tutaj więcej słońca, a ja będę tryskać energią.
Póki co, nie bierzcie ze mnie przykładu i trzymajcie się zdrowo!


wtorek, 8 stycznia 2013

Tiramisu zimowe - z małą nutką pomarańczy



Trudno powiedzieć, abym tym deserem wchodziła w Nowy Rok „na chudo, zdrowo i dietetycznie”. Ale wiecie jak to jest... czasem człowiek musi – inaczej się udusi... ;-) Zwykle gdy nachodzi mnie ochota – to wpierw sama sobie obrzydzam: eee, tłusty ten mascarpone jak diabli... Jak nie pomoże, to: echhh, za dużo zachodu i tyle garów potem do mycia... Ale nie oszukujmy się, tiramisu to ten z deserów, którego po prostu ciężko sobie odmówić. Więc może niezbyt często, ale czasem ulegam. :)



poniedziałek, 7 stycznia 2013

Dooobre takie...


... że znika w oczach...  Z pewnością bez trudu zgadujecie co jest w szklaneczkach? :)
Przepis i kolejne zdjęcia pojawią się na blogu jutro. Zapraszam! :)

piątek, 4 stycznia 2013

Pierwszy w 2013


Zima, a dzień zupełnie niezimowy. I słońce, i plusy na termometrze, a i śniegu jakoś nie uświadczy człowiek na tej naszej północy.
W planach była kawiarnia i babskie pogaduchy, ale skoro pogoda typowo spacerowa, to stolik w lokalu zamieniłyśmy na przechadzkę po gdańskich zakamarkach.