piątek, 20 grudnia 2013

Owiń to w siano. :) Z magazynem Kuchnia (styczeń 2014)


Zaledwie dwa wpisy wstecz pisałam o nowych, grudniowych zdjęciach dla magazynu Kuchnia, a już o kolejnych czas wspomnieć...
Czasu nie da się oszukać. Grudzień już mocno zaawansowany, święta za pasem, nowych przepisów na blogu praktycznie nie ma (bo cały jeden, to tak jakby nie było w ogóle), a ja nie mam pojęcia kiedy ostatni miesiąc przeleciał.
Od wczoraj można już zaglądać do styczniowego numeru Kuchni (klik). Ja sama jestem obecnie w innej rzeczywistości, bo finiszuję powoli z materiałem lutowym. Jeszcze przez chwilę więc, myślami pozostanę w trochę innych klimatach, niekoniecznie świątecznych. Zaraz potem jednak, wracam na ziemię. :)
Ale, ale... żeby nie wybiegać za mocno do przodu i nie zdradzać szczegółów tego, co dopiero będzie – dwa słowa o tym co teraz... 



Sesja, którą mi powierzono, dotyczyła niezbyt dzisiaj popularnych (a przynajmniej nie na co dzień używanych) metod przyrządzania potraw. I tak, między innymi: grillowałam rybę na cedrowych deskach, wędziłam mięso w dymie herbacianym, czy piekłam mięso w sianie. To ostatnie podbiło moje serce i stało się faworytem tej sesji.
Po szczegóły, przepisy i zdjęcia odsyłam oczywiście do magazynu Kuchnia, a u mnie dzisiaj na zaostrzenie smaku prezentuję dwie fotki ('siano" w innym ujęciu, niż w znalazło się w druku).

Ps. A przy okazji: Ewa z Moje Twory Przetwory – dziękuję! Wiesz za co i nie obrażę się, jeśli powiesz mi „wypchaj się sianem”. :D 

 

5 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Karolina, mnie udało się kupić ekologiczne sianko, takie jak daje się pod obrus świąteczny. Ale w sklepie zoologicznym, w którym robię zakupy dla naszej suczki, też widziałam siana niczym nie pryskane (one są specjalnie opisane).

      Usuń
  2. Oglądałam kiedyś program Karola Okrasy, który mówił, że do pieczenia/gotowania można wykorzystać siano dostępne w każdym sklepie zoologicznym.

    OdpowiedzUsuń
  3. O i sianko nei tylko zd zlobka ;)))) znam w wersji chlebowej, ciekawi nie takie "do pieczenia" :) Zycze dobrego Gosiu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)