piątek, 19 września 2014

Z jeżynami na skraju lata


Jeszcze chwila, a jak co roku zacznę narzekać. Że zimno, że ciemno, że słońca za mało, że światło nie takie jak lubię. Że poranne pobudki trudniejsze. I że z dnia na dzień coraz mniej pysznych i soczystych owoców na straganach. I że boczki rosną od tłustszego jedzenia. ;-) 
Ale to wszystko – oby jak najpóźniej. Bo na razie cud- miód – i jeżyny! :) Pogoda na mojej północy iście letnia, aż rwie się człowiek, by jak najwięcej czasu spędzić aktywnie. I gdyby nie praca, terminy i wrodzone poczucie obowiązku - żadna siła nie utrzymałaby mnie w czterech ścianach. Dzielę więc promienie na te, które łapię na nosie i te łapane obiektywem. Póki są!  


Trochę też sobie dogadzam. Słodkości ostatnio u mnie niewiele, ale jak już najdzie mnie ochota na podjadanie, to wykorzystuję ostatnie owoce tego lata. Ostatnio była drożdżówka ze śliwkami, a teraz coś znacznie szybszego! Nie ma bardziej owocowego deseru niż crumble. Owoce, dużo owoców, i trochę kruszonki. Mało pracy, dużo smaku.


Jako inspirację posłużył mi przepis wyszperany w archiwalnym numerze magazynu Delicious (10/2011), w którym jeżyny i jabłka, oprószone utartymi goździkami (u mnie cynamonem) i imbirem, pokryte marcepanem i migdałową kruszonką okrzyknięto najlepszym crumble na świecie... 
Czy tak jest rzeczywiście? Jest na to tylko jeden sposób: spróbujcie i oceńcie. :)


Tylko uwaga! moja wersja została troszkę odsłodzona (o połowę mniej marcepanu), a do kruszonki zamiast grubo posiekanych migdałów, użyłam grubo mielone.
Więcej grzechów nie pamiętam. ;-)
Wersję oryginalną znajdziecie też u samego źródła - TUTAJ (klik).

Słonecznego weekendu!


Crumble jeżynowo – jabkowe z marcepanem
(3-4 porcje)
inspirowane przepisem „The world's best crumble” w Delicious (10/2011, s. 103,104) – z moimi niewielkimi zmianami

Kruszonka:
75g mąki pszennej
25g zmielonych migdałów
50g masła (zimnego)
50g cukru trzcinowego
1/3 łyżeczki cynamonu

Mąkę wymieszać z mielonymi migdałami, cukrem trzcinowym i cynamonem. Dodać kawałki zimnego masła i szybko zagnieść kruszonkę (ciasto powinno się w palcach łatwo rozpadać na mniejsze kawałki). Odstawić do lodówki na min. 20 min., aby się schłodziło.

Oraz:
4-5 jabłek (użyłam twarde i kwaskowe; w oryginale odmiany: bramley i cox)
350g jeżyn
50g cukru trzcinowego
½ łyżeczki cynamonu
½ łyżeczki imbiru w proszku
100g schłodzonego marcepanu (użyłam domowego)

Piekarnik rozgrzać do temp. 180 st.C grzałki góra – dół, lub 160 st.C termoobieg.
Jabłka obrać ze skórki, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić w grubszą kostkę. Umieścić w sporym naczyniu żaroodpornym* razem z jeżynami. Oprószyć owoce cynamonem, imbirem i cukrem trzcinowym – dokładnie wymieszać (tak aby wszystkie owoce pokryły się cukrem i przyprawami). Posypać startym na grubych oczkach marcepanem, a z wierzchu posypać schłodzoną kruszonką.
Zapiekać ok. 40 min. Podawać gorące.
Smacznego!


*zamiast dużej foremki, można przygotować crumble w małych, indywidualnych naczynkach.

11 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia! Jakie kolory! Nie lubie marcepanu, ale poza tym detalem to jestem przekonana, że smakuje obłędnie. Pewnie by mnie kusił dodatek w postaci lodów waniliowych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe połączenie! :) Wygląda bardzo smacznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, dorodne jeżyny. Świetna propozycja; )

    OdpowiedzUsuń
  4. ale świetnie jedzenie ;3 Śliczne robisz zdjęcia, sama bym chciała takie robić i liczę na to, że się nauczę.
    zapraszam ; http://przepisynadesery.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Znakomicie wygląda to crumble! *.*
    Genialne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Małgoś Ty za te zdjęcia Twoje to powinnaś medal od prezydenta dostać czy cuś. No odznaczyć Cię powinni i tyle. Rzeczy absolutnie fenomenalne wyczyniasz. Zastanawiam się tylko co będzie dalej, bo jak rozwinąć się może coś co już osiągnęło wszystko... Deser obłędny nie mniej niż zdjęcia. Kocham, kocham,kocham & dziękuję, że jesteś <3

    OdpowiedzUsuń
  7. przepiękne zdjęcia! aż mi się zachciało zjeść taki talerzyk z zawartością ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam zdjęcia, aż chce się jeść!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie piękne zdjęcia! Mistrzostwo, chciałabym kiedyś takie zrobić ;) Crumble wygląda wyśmienicie, przepis będzie przypominał mi o lecie, w zimne jesienne wieczory. Zapisuję do ulubionych i zapraszam do mnie : http://pat-radoscgotowania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. wygląda obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No drugie makecookingeasier ;) Cudny blog, świetny przepis, piękne zdjęcia a raczej ' promienie łapane obiektywem ' !
    Pozdrawiam serdecznie i życzę jak największych chęci do działania pry dobrej pogodzie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)