Zwykłe codzienne obowiązki (nie ma się nad czym rozwodzić) i nie takie zwykłe sesje fotograficzne (lubię!). Dzień za dniem biegnie szybko. Normalne lato w mieście.
Przez ostatnie dni mało wyściubiałam nos poza mury. Ale tydzień wcześniej fajnie się działo. :)
Siostra moja, jest jak wiatr, w pięć minut podejmuje decyzje, zbiera ekipę i wyrusza za miasto. „Siostra! Zbierajcie dzieciaki, bierzcie koc i za godzinę spotykamy się nad jeziorem! Aha! Będzie grillowanie!”.
Ucieczka za miasto nie zawsze jednak przynosi upragnioną ciszę i spokój. Czasem trafia się dziki tłum, zupełnie jak na turystycznej plaży nadmorskiej. Trudno narzekać, nie my jedni liczyliśmy na małe sam na sam z kaszubską naturą w upalny dzień.
To cud prawdziwy, że udało mi się uchwycić kilka kadrów bez pluskających się „obiektów” (w tym moich własnych). :D Nie mniejsze zdziwienie wywołał we mnie fakt, że w tak zaludnionym miejscu, na skraju lasu wprost fioletowo było od czarnej jagody. Kilka minut wystarczyło, by uzbierać cały kubeczek, który akurat wystarczył na letni placek z owocami. Następnego dnia miło było pogryzać je wśród szumu wody, szelestu liści, pomrukiwania zbliżającej się burzy i szalejących dzieci w kaszubskich wodach. :)
(proporcje na dużą foremkę 35x25cm)
Kruszonka:
80g mąki
50g zimnego masła
50g mielonych migdałów100g cukru
szczypta soli
Mąkę posiekać nożem z kawałkami zimnego masła. Dodać szczyptę soli, oraz mielone migdały i szybko zagnieść kruszonkę. Wstawić do lodówki i chłodzić ok. 30 min.
Oraz:
350g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
150g masła w temp. pokojowej
150g cukru pudru
3 duże jajka – w temp. pokojowej
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
250 ml mleka – w temp. pokojowej
500g owoców jagodowych - u mnie czarna jagoda (leśna) i maliny
+ ew. dodatkowe masło do wysmarowania formy
Piekarnik rozgrzać do temp. 180st.C (grzałki góra - dół). Przygotować dużą foremkę (ok. 35x25cm) – wysmarować masłem i oprószyć lekko mąką lub wyłożyć papierem do pieczenia.
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i niewielką szczyptą soli.
Masło utrzeć z cukrem pudrem na puch. Następnie dodawać po jednym jajku, ekstrakt waniliowy, oraz partiami mąkę i mleko (przy dwóch ostatnich składnikach ucierać już jak najkrócej – tylko do połączenia składników).
Wyłożyć masę do foremki, rozrzucić w miarę równomiernie owoce*, a na wierzch rozsypać kruszonkę.
Wstawić do piekarnika i piec ok. 45-50 min. Patyczek włożony w środek ciasta powinien pozostać suchy. Przed podaniem ostudzić.
Smacznego!
Placek już zapisałam do ulubionych :) Nie robiłam jeszcze ciasta ucieranego z dodatkiem mleka.
OdpowiedzUsuńA to pierwsze zdjęcie to mnie wprost urzekło. Z 5 minut wgapiałam się w nie . Przecudne jest
No, łódeczka czadowa!
OdpowiedzUsuńPlacek zresztą też ;)
Gosiu, ależ ja bym zjadła teraz takie ciasto z jagodami... mniam :)
OdpowiedzUsuńPiękne te kaszuby a to ciasto z jagodami coś wspaniałęgo;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie www.naturalnemetody.blogspot.com
Ciasta z kruszonką przypominają smaki dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mojego kulinarnego świata http://www.niebojem.pl/
cudownie :))
OdpowiedzUsuńGosiu, piękne uchwycone okoliczności przyrody no i oczywiście placek :) Marzą mi się takie no i placek również :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBeautiful, beautiful... dreamy photos.
OdpowiedzUsuńThanks a lot! :)
Usuń