Na zakwasie, drożdżach, a bywa, że również nietypowo: na sodzie czy proszku do pieczenia. Najczęściej wytrawny, jak chleb powszedni, ale czasem w wersji deserowej dla zaspokojenia słodkiej przyjemności. Jak kula ziemska długa i szeroka – trudno wyobrazić sobie dzień bez kawałka pieczywa - od zwykłego podpłomyka, przez delikatne bagietki, po porządne, razowe pieczywo.
Kto choć raz spróbował swoich sił w domowym wypieku – ten wie, ile przyjemności sprawia roznoszący się zapach gorącego pieczywa i jego czysty smak, bez polepszaczy i konserwantów.
Tym razem chciałam Was zaprosić do najnowszego numeru Moich Smaków Życia na krótką wędrówkę po wybranych pieczywach świata. Wszystkie możliwe są do samodzielnego wykonania w domowych warunkach. Wystarczy dobra mąka i szczypta chęci. :)
Wśród przepisów, które zaproponowałam znajdziecie pszenno-żytni chleb foremkowy na zakwasie, bagietki z rozmarynem, indyjskie chlebki naan, włoskie paluszki chlebowe grissini, proste i słodkie angielskie bułeczki scones, koulouri - greckie bułeczki z dziurką, suto posypane sezamem, oraz niezwykle delikatny i pachnący kardamonem fiński warkocz – pulla.
Dwie ostatnie propozycje to moi absolutni faworyci. :) Sezamowe bułeczki w przedziwny sposób znikały z planu zdjęciowego. A fińską pullę zaplatałam jeszcze dwukrotnie w ciągu kolejnych dwóch dni. Wierzcie lub nie, nie szło się od niej oderwać. :)
Wszystkie przepisy (oraz więcej moich zdjęć) znajdziecie w dziale „Domowa piekarenka” (Moje Smaki Życia nr 6/2015).
Zapraszam do lektury!
Pychotka ;-)
OdpowiedzUsuńMam w planach pullę na jutrzejszy wyjazd z dzieciaczkami:) ... ciekawe tylko czy znajdę kardamon, który tak dobrze schowałam, że od dwóch dni szukam:)
OdpowiedzUsuńJakie to piękne!
OdpowiedzUsuń