czwartek, 18 marca 2010

Sałata z polotem


Lubię sałaty i sałatki. Zasadniczo wszystkie (no może poza tradycyjną śledziowo – jarzynową, której nie jadam odkąd pamiętam). Lubię takie zupełnie proste i te z trochę większym polotem. Szczyt spożywania sałat oczywiście przypada u nas w domu na okres letni, ale i poza nim – nie pogardzę zielonymi liśćmi w towarzystwie tego i owego. :) Najczęściej do miski wpadają pomidory świeże lub suszone, feta lub mozzarella, kapary lub oliwki, kawałek kurczęcia, sezonowe warzywa, świeże zioła, etc... I obowiązkowo dressing. Najchętniej na bazie oliwy (u mnie obowiązkowo extra vergine z pierwszego tłoczenia na zimno), cytryny, octu winnego lub kilku kropel balsamico. I nic do szczęścia więcej nie potrzeba. Szczęście znajduje się w zielonej zawartości talerza. :)


Dzisiaj propozycja sałaty (sałatki?) od Gordona Ramsaya. Muszę przyznać, że zanim zdecydowałam się na wypróbowanie tej propozycji – po wielokroć zaglądałam do książki i choć hipnotyzowało mnie apetyczne zdjęcie przy przepisie - nie mogłam się zdecydować. Trochę przerażało mnie zestawienie mięsa i świeżych owoców... Wiem, wiem, takie zestawienia to żadna nowość, ale ja owoce jadam raczej bez dodatków (z małymi wyjątkami dotyczącymi deserów).
Używając sportowej nomenklatury - ostatecznie zostałam pokonana, a sałatka z kurczaka, mango i awokado powaliła mnie na matę. :D To było świetne! Naprawdę pyszne!
Oczywiście klucz leży w smaku i konsystencji owoców. Awokado i mango muszą być dojrzałe, ale jeszcze w fazie, gdy nie są nadmiernie miękkie i włókniste. Inaczej klapa. Przejrzałe owoce stracą cały swój wizualny urok, a niedojrzałe będą miały niedostatki smakowe.
W stosunku do przepisu oryginalnego wprowadziłam dwie zmiany: po pierwsze wędzonego kurczaka zamieniłam na ugotowaną na parze pierś; po drugie pominęłam orzeszki piniowe (tak naprawdę po prostu o nich zapomniałam), ale jestem przekonana, że z nimi sałatka tylko by zyskała na smaku. Nic to, następnym razem nie zapomnę. :)
Zapraszam i polecam. :)



Sałatka z kurczaka, mango i awokado
wg Gordona Ramsaya ze „Zdrowej kuchni” - z moimi zmianami
na 2 porcje

1 twarde, ale dojrzałe owoce mango
1 dojrzałe owoce awokado
sok z cytryny
duża (pojedyncza) pierś z kurczaka
2-3 garści mieszanki sałat (u mnie rukola)
1 łyżka uprażonych orzeszków piniowych (u mnie brak)

Dressing:
1 łyżka soku z pomarańczy
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka oliwy z oliwek extra vergine (z pierwszego tłoczenia na zimno)
2 łyżeczki musztardy francuskiej (z całymi ziarenkami gorczycy)
sól morska (u mnie fleur de sel) – do smaku
świeżo mielony czarny pieprz – do smaku

Osoloną pierś z kurczaka ugotować na parze (lub w garnku osolonej wody – gotować dość krótko, inaczej mięso będzie wiórowate).
Mango obrać, odkroić miąższ od pestki, pokroić na cienkie plastry.
Awokado przekroić na pół, usunąć pestkę. Usunąć skórkę, miąższ pokroić w paski i skropić sokiem z cytryny, aby nie sczerniał.
Wymieszać wszystkie składniki dressingu.
Na talerzach ułożyć mango, awokado i sałatę. Polać dressingiem i ewentualnie orzeszkami piniowymi. Podawać od razu!
Smacznego!

37 komentarzy:

  1. A co o to jest ten "polot", gdzie go można kupić? ;p Oczywiście żartuję. Zestawienie owoców i mięsa zupełnie do mnie nie przemawia, tym niemniej - zdjęcie bardzo wiosenne. Jak pogoda za moim oknem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam, pięknie i słonecznie na Twoim talerzu. Sałatka z awokado nie może się ode mnie odczepić, muszę chyba znów zrobić , może tym razem Twoją wersję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja lubie takie salatki... :) Polaczenie miesa z owocami mi nie straszne wiec na pewno skorzystam z przepisu. Zapowiada sie pysznie :))

    Sliczne zdjecia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobię,zrobię, na bank! :))Świetnie wygląda, tak słoneczine i soczyscie.
    Uwielbiam rukolę i bardzo lubię sałatki z dodatkiem mięska z kurczaka.
    Pysznie Małgoś:)
    Pozdrawiam słonecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. cóż, ostatecznie pomidor tez owoc,
    zapominamy o tym, ze wiele warzyw to owoce ;)
    od "zawsze" łącze mięso z owocami, sałatka z kurczaka z ananasem (najlepiej świeżym, prosto od szwagra z La Reunion) to już przecież klasyka, ... a jabłko ?
    Twoja z pewnością pyszna choć mango nie leży na mojej liście ulubionych ;)
    pozdrawiam wiosennie choć deszczowo

    ps. pisałaś jesienią, ze możesz "hodować" dynie u znajomych, mam sporo ziaren różnych odmian, może chcesz ? będę najprawdopodobniej po Świętach w 3miescie to mogę podrzucić albo podesłać już teraz

    OdpowiedzUsuń
  6. tyle słońca w tej sałatce!!!
    :)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach! mięso i owoce to dla mnie połączenie idealne. Marzy mi się na ten przykład kaczka z malinami :)))

    W kwestii sałatek - mix sałat z wędzonym łosiem i nektarynką i dressingiem podobnym jak ten tutaj z musztardą - w deseczkę. Podobnie jak krewety z truskawkami, no ale to latem, rzecz jasna.

    ściskam ciepło, u mnie jakby wiosna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezwykle interesujaco wyglada i sadze, ze tak samo swietnie smakuje! Lubie takie polaczenia, sa swietne!
    Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Małgosiu,
    teraz Ty hipnotyzujesz cudnymi zdjęciami..
    i co ja mam biedna z tym zrobic :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Eeetam... nie wierzę, że była dobra! Przecież jest z mango, a mango ma smak... mydła ;D Przynajmniej dla mnie. I żeby nie było, że nie próbowałam. Próbowałam i to nie raz. No porostu mi nie leży. Ale wersja bez mango to juz inna bajka. Wierze na słowo, że musi być pyszna!

    Miłego dnia Małgoś :*

    OdpowiedzUsuń
  11. No! z polotem i z rukolką! ale więcej polotu czy rukoli (tak dla słabszych :)?
    Fotki : )))
    pzdr!

    OdpowiedzUsuń
  12. Sałatka wygląda pięknie!
    Ja, przyznam się, też mam obawy, co do takich połączeń mięsno owocowych, choć kiedyś pewnie musi nastąpić jakieś przełamanie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Małgosiu cudo. Ja uwielbiam połączenie owoców i mięsa.
    A dzisiaj jadłam risotto z dynią z Twojego przepisu - pycha i dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie! tak lekko, świeżo, ba! latem nawet zapachniało... kiedyś na pewno ją wypróbuję, bo na szczęście przed żadnymi połączeniami oporów nie mam... przynajmniej przed spróbowaniem :)
    Oj Małgosiu... tak mi dziś z tą wiosną za oknem dobrze i z tą piękną zielenią u Ciebie na talerzu...

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowne zdjęcia! Bardzo lubię mięso z owocami, więc i ta propozycja bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  16. cialis certified online pharmacymaxalt mlt pills

    [url=http://www.bebo.com/buylevitraonline1]buy dreampharmaceuticalscom levitra online[/url]

    OdpowiedzUsuń
  17. Masz racje Malgosiu, takie salatki to wspaniala sprawa! Choc ja niestety robie tylko te bez dodatku owocow (system trawienny sie wtedy buntuje ;)).
    U mnie tez od pewnego czasu bardzo salatkowo, najczesciej z lososiem do towarzystwa ;) I dressing czasem do tego lekko slodko-kwasny, pycha :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    I milego weekendu zycze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja tez bardzo lubię sałatki :) JArzynowo-śledziowej nie znam, serio!Ale myślę, że też bym nią nie pogardziła ;)

    Ta brzmi fajowo, lekko i egzotycznie.

    Buziak :)

    OdpowiedzUsuń
  19. oj dla mnie połączenie owoców i kurczaka należy do jednych z lepszych, więc długo bym nie czekała z przygotowaniem tej sałatki gdyby nie mango ;P

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne zdjęcia, a że względy estetyczne to mnie bardzo przemawiają - na pewno zagości na moim stole :)
    Ja dressingi przygotowuje ostatnio z sosem sojowym i miodem, dzięki temu nie używam już soli, bo sos sojowy doskonale sobie radzi :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wiosna przyszła, a wraz z nią wiosenne, lekkie sałatki i surówki.
    W końcu:)

    Ta sałatka wygląda bardzo apetycznie i egzotycznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. O, Małgosiu, akurat podobną niedawno robiłam, trochę okrojoną, bo bez awokado i mięsa, za to z imbirem i orzechami włoskimi - pycha więc jestem pewna, że i taka jest wspaniała! Bardzo mi się podoba dodatek soku z pomarańczy do sosu! A jakie apetyczne zdjęcia :)
    Pozdrawiam wiosennie :-)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Uch! jaki kolory! i te zdjęcia...
    nie przeszłabym obojętnie koło takiej sałatki! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. och jaka piekna wiosna na talerzu :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Na sałatkę nie trzeba mnie dwa razy zapraszać.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  26. ja też bardzo lubię sałatki, zwłaszcza że można je robić na tysiące sposobów, łączyć, mieszać, kombinować, eksperymentować, a wiesz że to moja specjalność ;)
    ta sałatka na pewno by mi zasmakowała

    OdpowiedzUsuń
  27. Kochani, dziękuję bardzo!
    Wybaczcie proszę, że tak cicho i pusto u mnie, ale zawodowo dzieje się u mnie i na własnego bloga czasu nie starcza. Nic to! nie narzekam! :)

    Leloop, nie pogardzę. :) Dziękuję! :) A skoro będzie w Trójmieście, to poczekam. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Malgosiu, przepysznie sie zapowiada ta Twoja salata. Idzie wiosna, czas idealny na takie dania:) pychota.

    pozdrawiam cieplo i wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Sałatka bardzo wiosenna...wyglada bajecznie, pewno i tak samo smakuje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Hihi a ja jarzynowa uwielbiam, ale musi miec odpowiednie proporcje skladnikow :)
    Taka wiesz nie za slodka, nie za mdla... :)
    Malgos uwielbiam jak u Ciebie zaczyna sie sezon salatkowy bo zawsze cos fajnegi pokazujesz :)
    Piekne zdjecia!

    OdpowiedzUsuń
  31. A ja bardzo lubię połączenie mięs i owoców, nawet tych surowych :) a do tego pyszna rukola, mmm... kusisz, oj, kusisz wiosennie :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Wspaniała sałatka Małgosiu! I coś zupełnie jak dla mnie - chyba uzależniłam się od mango i zawsze mam przynajmniej jedno "właśnie dojrzewające" w kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Witam!
    Przypadkiem trafilam na to forum:)i musze powiedziec że zachwyciły mnie te wszystkie smakołyki:)Mieszkam za granicą i nie mamy tutaj wszystkich składników nieraz potrzebnych do pieczenia ciast,ale myslę że nieraz można zastapic je innymi:)Na pewno niedługo wypróbuje niejeden przepis,tylko problem bedzie na który sie najpierw zdecydować,pozdrawiam:)Wspaniały boog:)Z>B

    OdpowiedzUsuń
  34. A ja, choć sama jestem ogromną miłośniczką sałatek takich, jak ta, to moja rodzina wciąż optuje za tymi ciężkimi, typowo polskimi, zapchamymi majonezem i innymi dodatkami, które zabijają smak.

    Odbiję sobie w przyszłości...

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Optymistycznie wygląda ta sałateczka, taka słoneczna :)

    OdpowiedzUsuń
  36. ja bardzo lubię połączenie kurczaka z owocami. sałatka bardzo mi się podoba, na pewno niedługo wypróbuję ten przepis ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)