Domowa sałatka, ale tylko przy wielkiej okazji, bo częściej to kłopot...?
A może codzienny wyskok do pobliskiego baru szybkiej obsługi na cokolwiek?
A szkolny posiłek naszych dzieci? Czy mamy pewność, że 5 złotych wciśnięte w kieszeń, zostało spożytkowane wystarczająco dobrze? Czy nie zostało wydane na chipsy i najsłodszy ze słodkich napoi?
Czy przygotowywanie i pakowanie drugich śniadań przysparza kłopoty?
Osobiście, nie raz ciężko wzdychałam, przeglądając anglojęzyczne strony internetowe, na których prezentowano bogaty zestaw śniadaniowy, zapakowany w estetyczne pudełka...
Któż z nas nie zna hasła Bentō, czyli posiłku na wynos o japońskich, niezwykle starych korzeniach (jak niosą wieści, sięgające V w n.e.)?
Obecnie i ja stałam się posiadaczką naprawdę fajnych, porządnie wykonanych lunch boxów, które i Wam chciałam gorąco polecić.
Jeśli przypadkiem temat śniadań na wynos nie jest Wam obcy – zachęcam – zajrzyjcie na stronę Twój Lunchbox (klik), do Ali i Joasi. Dwie, sympatyczne mamy, same zmagały się z problemem, by nie było „bułek z masłem” (jak w znanym z mojego dzieciństwa wierszu „O pewnym Grzesiu”). :) A dzisiaj mają do zaoferowania fantastyczne, porządne pudełka śniadaniowe, również (a może przede wszystkim) z niezwykle użytecznymi przegródkami, w których zmieści się nie tylko kanapka.
Ja i moje pudełko już się zaprzyjaźniliśmy (może od czasu do czasu pokażę Wam co zabieram w nim do pracy :)), a teraz powiem Wam, że nowy lunch-box mojego syna (widoczny na zdjęciach) to prawdziwy hit. :) Pojemny, solidnie wykonany i z prostym zamknięciem, które dobrze trzyma, a zawartość poszczególnych przegródek cały czas zostaje w swoim miejscu.
Zdarzyło mi się raz podkraść go i zabrać do pracy. :)
A jak wyglądają Wasze śniadania na wynos? Szykujecie je w domu, czy jednak wolicie zjeść szybki posiłek na mieście?
O tak! Takie śniadanie 100 razy lepsze niż 5zł w kieszeni wydane pewnie na czipsy lub batony. Ja zawsze podziwiałam pomysłowość mam, które takie lunch boxy wypełniały. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW 100% popieram :) Każdy zazdrości takich śniadanek.
OdpowiedzUsuńfantastyczne .2 lata temu szukałam czegoś podobnego i nie było dostępne w Polsce.Szkoda,że jednak trochę te pudełka kosztuja:) chociaż sa naprawde fantastyczne!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne pudełka, ale ich zawartość jeszcze lepsza :). Wiele bym dała za takie drugie śniadanie w pracy. Niestety z braku czasu zazwyczaj kończy się na kanapce z mięsno-serową wkładką. Czekam na Twoje pomysły śniadań dla dorosłych :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Ja jakos nie mam problemu z fajnymi sniadaniami dla corki. W Jej sniadaniowce zawsze jest miejsce na bulke z ulubiona wedlina, jablko koniecznie pokjrojone na 4 czesci z wycietymi pestkami, jakis jogurt/actimelek i butelke wody. Czasem zamiast jablka sa mandarynki lub banan. Mam to szczescie, ze Viki nie prosi do szkoly o soki czy slodycze i tak by ich nie dostala ;-) Do picia zawsze jest woda, a za slodycz sluza owoce lub wspomniany jogurt.
OdpowiedzUsuńMoj Maz to inna bajka, bo On do pracy zabiera obiad, ktory sobie odgrzewa.
A co do tych pudeleczek sniadaniowych to faktycznie fajnie sie prezentuja. Chetnie zaraz zajrze na strone.
pozdrawiam
Śniadanie jak z bajki:) Super!
OdpowiedzUsuńA czy moze Pani zdradzić, gdzie zakupiła pudełko z przegródkami?? Szukam i szukam... :) Pozdrowienia najcieplejsze!!! :)
OdpowiedzUsuńOj, uwielbiam wszelkie pudełeczka na śniadania, a te wyglądają cudownie - tylko gorzej mam z pomysłami co włożyć do środka :):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
Już widzę, już widzę. Przepraszam za zamieszanie!! Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak to się mówi? Słitaśne takie śniadanko ;)
OdpowiedzUsuńA szykowanie trzech śniadań na wynos o godzinie 7 z minutami to okropny wysiłek... Mój "serwer" na dobre rozkręca się koło południa :(
No właśnie ostatnio o tym myślałam. Często zabieram jedzenie do pracy i zastanawiałam się jak to zrobić, żeby nie zabierać miliona pudełek na raz. Bardzo dobry pomysł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Bardzo w stylu Jamiego Olivera (nie pamiętam z której książki). Uwielbiam śniadania, a że wiecznie brak mi miejsca na miliony pudełeczek w torbie, rozważę takie rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam przygotowywać sobie zdrowe i kolorowe śniadania. Brakuje mi tylko takiego pudełka z przegródkami, bo muszę nosić po 2 lub 3 małe, co negatywnie odbija się na miejscu w torbie. Czekam na więcej inspiracji zestawów śniadaniowych :))
OdpowiedzUsuńPrzegródki wydają się być takie "akurat", wszystko idealnie da się rozplanować :)
OdpowiedzUsuńJa ze względu na tryb pracy nie mam potrzeby przygotowywania drugiego śniadania "na wynos", aż trochę żałuję jak patrzę na te piękne i apetyczne kombinacje! :D
Codziennie staram się szykować coś w stylu bento, wychodzi różnie... świetne pudełko i pewnie wygodniejsze od mojego trzypiętrowego... :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełka. Musze rozważyc zakup.
OdpowiedzUsuńA ja na lanczboksik zaadaptowałam zwykłe plastikowe pudełko. Ale nie ukrywam - przegródki też by się w nim przydały :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, świetne są te pudełka! Właśnie sie zastanawiam, czy nie zamówić dla synka.
OdpowiedzUsuńMówisz,że Twojemu synkowi bardzo się podoba i świetnie się spisuje?
Ja robię drugie sniadania w domu i każdemu pakuję do pracy i do szkoły. Nie wyobrażam sobie jedzenia kupnego śniadania w postaci drożdżówek czy czegokolwiek.
Synek do szkoły dostaje kanapkę, warzywo, jogurt do picia, mysle,ze takie pudełeczko by się sprawdziło.:)
Pozdrowienia:)
Małgosiu, jakie fajne pudełka! Widać, że bardzo pojemne!
OdpowiedzUsuńU nas Krzyś ma do szkoły kanapkę lub drożdżówkę (domową) i owoc. Jabłko jest przekrojone na pół i wycięty środek, a banan czy mandarynka w całości, ale wiesz, podpatrzyłam u Ciebie w pudełku chusteczki czy serwetki? Muszę też wprowadzić ten zwyczaj. Chusteczki zawsze są w tornistrze, ale tu tez by się przydały.
Pozdrowienia:)
Wolę się nie przyznawać do mojego... Ale pragnę, by wyglądało tak ja to na załączonym obrazku :D
OdpowiedzUsuńhttp://www.meetthedubiens.com/
OdpowiedzUsuńNa tej stronie jest mnóstwo fajnych pomysłów na ciekawe śniadania dla dzieci.
Pozdrawiam serdecznie!
Iza
Dziękuję za ten wpis i zdjęcia pudełek. Już sobie je "wygooglałam" i wyglądają na solidne i pojemne.
OdpowiedzUsuńW pudelku mojego synka musi się znaleźć miejsce na jogurt, serek, kanapkę lub chlebek ryżowy oraz warzywa (słodycze i owoce są zabronione w jego przedszkolu-owoce są rozdawane ściśle pod nadzorem pań przedszkolanek). Do tej pory syn nosił wszystko w jednokomorowym pudełku i jedzenie nie prezentowało się najlepiej. Muszę zakupić takie cudo jak na twoich zdjęciach!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTe pojemniki są super, chciałabym żeby i mnie mama tak zaopatrywała do szkoły ;))
OdpowiedzUsuńJa przeważnie jadam jabłko i jogurt naturalny. :)
oj moje nie wygląda tak kolorowo, zwykle to normalna kanapka, bułka i coś do niej, ostatnio wygrywa serek chrzanowy i ogórek
OdpowiedzUsuńOja, genialne!!! A to co w środku - marzenie! :-)
OdpowiedzUsuńchciałabym żeby jeszcze! ktoś mi takie drugie śniadania przygotowywał... ach marzenie :D
OdpowiedzUsuńLojalnie uprzedzam, że ściągnę pomysł na śniadanie do pracy na podstawie zawartości powyższych pudełek ;)
OdpowiedzUsuńTiffy- nie podkradaj Kubie, Majeczce czy mężowi tylko sama sobie kup zestaw dla dorosłego- ot co!
OdpowiedzUsuńMałgosiu,
OdpowiedzUsuńpudełka świetne, ale nie wiem, czy nie piękniejsza zawartość :-)
U mnie szkoła dopiero od września, ale już teraz, zainspirowana Twoim wpisem, kupię pojemniki.
Tak sobie myślę, że byłoby wspaniale, gdybyś raz na jakiś czas, dzieliła się z nami swoimi pomysłami na "bentoboxes". Ku naszej radości, ale przede wszystkim naszych dzieci :-) Pozdrawiam ciepło!
unamujer
Muszę się zmotywować do robienia jakiś ciekawszych, bardziej urozmaiconych drugich śniadań.... Bo u mnie zawsze kończy się na tym samym:kanapka z serem+ jabłko. Pyszne benta:)!
OdpowiedzUsuńPomysł bento boxu oczywiście popieram, ale prawie 90 zł za plastikowy pojemnik ???
OdpowiedzUsuńMałgosiu, witaj.
OdpowiedzUsuńFajnie, że promujesz taki zdrowy nawyk. To ważne, szczególnie dla dzieci.
Pozdrawiam
Ada
Na samą myśl o "lanczowiskach" robi mi się... słabo i smutno. (nie rozumiem jak można jeść w takich miejscach)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowa kanapka + owoc + jogurt. A w takim kolorowym pudełeczku to już samo zdrowie :)
Gosia, one są potwornie drogie, wątpię, że się przyjmą. Najważniejsze, aby dzieciaki jadły te drugie śniadania w szkole, bo jak widzę kanapki czy owoce porozrzucane w szatniach to mi się serce kraje. Rodzice myślą,że ich pociecha zjadła a tu zaskoczenie. W szkole u naszych dzieci jest program owoce i warzywa oraz mleko.Niestety czasem te warzywa przez to, że wszystko musi być zapakowane w woreczki plastikowe, obrane i pokrojone na małe kawałki wg przepisów unijnych nie wyglądają zachęcająco.
OdpowiedzUsuńJej, moje śniadanie niestety tak nie wygląda,l bo moja mamusia jest taaak daleeeeeko, a poza tym ja juz jestem stara krowa i nikt mi takiego nie zrobi... ;)
OdpowiedzUsuńMałgoś, adoptuj mnie, będę po Tobie sprzątała kuchnię!
:)
rewelacyjne zdjęcia, zachęcają nie tylko do tych pudełek, ale zeby troche popracowac nad jakością swoich drugich śniadan.. :)
OdpowiedzUsuńFajne rozwiazanie!
OdpowiedzUsuńoo ja poproszę ten pierwszy zestaw w czerwonym pudełku :)
OdpowiedzUsuńhttp://s3.amazonaws.com/data.tumblr.com/tumblr_lz8iuaUc2l1r1r1teo1_1280.jpg?AWSAccessKeyId=AKIAJ6IHWSU3BX3X7X3Q&Expires=1329084153&Signature=F0VwYMhTafONW7Yf61s1WojMCGM%3D
OdpowiedzUsuńŚniadanko Mężowe dziś rano :)
moim zdaniem pojemniki z przegródkami są równie dobre jak i te bez przegródek ale ja mam 4 pojemniki śniadaniowe a moja mała będzie już w 5 klasie dlatego jeżeli nie macie pomysłów na drugie śniadanie dla waszych dzieci to polecam taką stronę wpiszcie w internecie "Jak przygotować atrakcyjne i zdrowe drugie śniadanie do szkoły? tam znajdziecie odpowiedź:)
OdpowiedzUsuńWitam:) Można się dowiedzieć albo dostać link do tych pojemników?:)
OdpowiedzUsuńProszę:
Usuńhttp://twojlunchbox.pl/