niedziela, 5 lipca 2015

Zupa na lato. Ojej! Ciepła. :)


Tak, wiem, że gdy upał doskwiera, to przynajmniej pół Polski pochłania chłodniki. Bo podobno chłodzą. :) Sama należę do tej drugiej grupy, która za zimnymi zupami po prostu nie przepada. Nawet wtedy, gdy żar leje się z nieba. A już najbardziej nie przepadam za zimnymi zupami, których głównym składnikiem jest jogurt, kefir i maślanka.
Bo czy lato, czy zima, czy słońce, czy deszcz – dla mnie obiad powinien być ciepły. Trudno, tak mam i prawdopodobnie już chyba nie zmienię. ;-) Dlatego, gdy inni schładzają w lodówce chłodnik litewski, albo inne gazpacho – ja nad płomieniem kuchenki mieszam w garnku pełnym zielonych warzyw.


To jedna z moich ulubionych letnich zup i daje tyle możliwości uzyskania różnych smaków. Chyba jeszcze nigdy nie wyszła mi taka sama. Eksperymentuję z różnymi zestawami świeżych ziół, albo mieszam różne warzywa, czasem wrzucam do niej młodego ziemniaka, innym razem ryż albo drobny makaron. Jednym razem jest lekka, wegetariańska i podawana z zielonym pesto dla wzmocnienia smaku, innym razem z dodatkiem kawałka mięsa.


W archiwum bloga można znaleźć kilka propozycji, na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że podobnych, ale jednak za każdym razem są nieco inne w smaku.
Dla chętnych zostawiam listę trzech zup na bazie zielonych warzyw, wraz z przekierowaniem do konkretnego przepisu - wystarczy kliknąć w nazwę.
Tymczasem korzystajcie z bogactwa zielonych warzyw i smacznego! :)

Z archiwum bloga:
1. Zupa na lato z dodatkiem pesto (zielony groszek, fasolka szparagowa, białe szparagi, ryż, pesto)
2. Soupe au pistou (bób, groszek, cukinia, zielona fasolka szparagowa, drobny makaron, pesto)
3. Letnia zupa z chrupiącymi warzywami (bób, zielony groszek, zielona fasolka, ziemniak, fasolka cannellini)


Zupa typu włoskiego „minestrone” z młodych, letnich warzyw, z drobiowymi pulpecikami

300g mielonego mięsa z indyka
1 łyżka posiekanego koperku
250g młodego bobu
150g zielonej fasolki szparagowej
ok. 80g zielonego groszku (waga po wyłuskaniu ze strąków)
1 marchew
1 cebula
2 młode ziemniaki
2 łyżki masła
1-2 łyżki oliwy
1l gorącego bulionu (dowolnie warzywny lub wywar na mięsie)
sól, pieprz do smaku
dodatkowa garść koperku

Wszystkie warzywa dokładnie umyć. Bób wyłuskać ze skórek (z młodego bobu surowe skórki łatwo usunąć, jednak przy starszym lepiej najpierw zblanszować bób we wrzątku, następnie szybko schłodzić w zimnej wodzie). Za fasolki szparagowej odciąć końcówki, a warzywa pokroić na 2-3cm kawałki. Marchew i ziemniaki obrać ze skórki, pokroić w niewielką kosteczkę. Cebulę drobniutko posiekać.
Na rozpuszczone w garnku masło i i oliwę wrzucić cebulę – zeszklić na bardzo małym ogniu (ok. 5 min.), uważając aby nie zbrązowiała. Dodać kosteczkę ziemniaków i smażyć kolejnych kilka minut. Wrzucić marchewkę, przesmażyć. Zalać całość gorącym bulionem i gotować ok. 10 min., aż warzywa zmiękną.
W międzyczasie mielone mięso dokładnie wymieszać z 1 łyżką posiekanego koperku i formować małe kuleczki (wielkości małego orzecha włoskiego) i odkładać na talerz. Wrzucić kuleczki mięsne do gotującej się zupy i gotować ok. 5 min. Teraz dodawać warzywa: w pierwszej kolejności fasolkę szparagową; po 2 min. (od ponownego zawrzenia płynu) wyłuskany bób; po kolejnych 2 min. - zielony groszek.
Po ostatnim zawrzeniu płynu wmieszać dodatkową porcję koperku, doprawić do smaku pieprzem i ewentualnie (jeśli potrzeba) solą – gotować ok. 1-2 min. (warzywa pozostaną zielone, jędrne i chrupiące).
Uwaga: jeśli wolisz jednak miększe warzywa – wydłuż czas końcowego gotowania.
Podawać od razu. Smacznego! :)

6 komentarzy:

  1. Brzmi i wygląda apetycznie :)
    Ja także lubię ciepły obiad, gazpacho to raczej przystawka, chłodników nie lubię, a jeśli w ciągu dnia nie zjem chociaż jednego ciepłego posiłku to czuję się jakaś taka...niepełna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszna ta zupa i pyszne, piękne kolory! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Małgoś,wygląda po prostu przepysznie!Uwielbiam wszystko co zielone!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam dania ze świeżymi, sezonowymi warzywami. Taka zupa musi być zdrowa, pożywna i smaczna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma to jak dobra zupa. Prawda?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)