czwartek, 8 października 2015

Żegnając się z jeżynami


Zaledwie dwutygodniowa przerwa na blogu, a mam wrażenie jakby minęła cała wieczność. Ojjj! Ileż się u mnie działo. :D Chciałabym napisać, że zrobiłam sobie jesienny urlop, ale nie..., nic z tego. Tak miło nie było. ;-) Szczęśliwie nie byłam też chora, więc nie mogę powiedzieć, że było niemiło. Sprawa ma się tak: dopadł mnie r e m o n t. Niby wcale nie taki wielki, ale wystarczająco uprzykrzył kilka dni w życiorysie. Kuchnia w tym czasie trochę zarosła kurzem, a nasze życie kulinarne w sporej mierze przeniosło się na miasto. Żeby jeszcze w fajnych knajpach, ale nieee..., nawet tutaj nie ma się czym popisać. :D Zagryzaliśmy czym popadło, między wizytą w jednym markecie budowlanym, a kolejnym. A wizyt było niemało. ;-)


Chciałabym zabłysnąć fajnym jesiennym przepisem, tymczasem pustki, pustki, pustki... Wyciągam więc z archiwum jedną z ostatnich potraw jaką udało mi się jeszcze przygotować i sfotografować, zanim wpadłam w remontowy bałagan. Jeśli macie przypadkiem możliwość zdobycia jeżyn (w każdym razie w Gdańsku ciągle można gdzieniegdzie kupić; osobiście dzisiaj widziałam owoce na zielonym rynku) – to gorąco polecam tę prostą sałatę.


To kolejna moja propozycja na łączenie słodkich owoców ze słonymi dodatkami. Tym razem pożeniłam na jednym talerzu jeżyny i melona z grillowanym oscypkiem, szynką długodojrzewającą, rukolą i orzechami włoskimi. Całość polałam dressingiem miodowym. Proste, prawda? :)


Rukola z jeżynami, oscypkiem i melonem
(2 porcje)

½ małego melona
ok. 100g oscypka (u mnie 2 szt. małych oscypków)
100g jeżyn
2-3 plastry szynki długodojrzewającej (cieniutko krojona)
100g orzechów włoskich (wyłuskanych)
garść liści rukoli

Dressing:
2 łyżki oliwy extra vergine
2 łyżeczki miodu (np. akacjowego)
1 łyżka soku z cytryny (świeżo wyciśnięty)
2 łyżeczki musztardy francuskiej (z całymi ziarnami gorczycy)
sól, pieprz – ilość do smaku

Melona obrać ze skórki, usunąć pestki, a miąższ pokroić w grubą kostkę. Plastry szynki pokroić (lub porwać) na paski, a orzechy z grubsza posiekać. Przebrać i odszypułkować jeżyny.
Małe oscypki zgrillować w całości (z obu stron), następnie pokroić na plasterki. W przypadku użycia jednego większego oscypka - można odwrócić kolejność: najpierw pokroić w niezbyt cienkie plastry, potem grillować.
Przygotować dressing: wszystkie składniki umieścić np. w słoiczku i porządnie wymieszać.
Na talerzach rozłożyć rukolę, szynkę, kawałki oscypka, melona i jeżyny. Skropić dressingiem i posypać orzechami.
Smacznego!

6 komentarzy:

  1. Ta jest oczywiście super, ale jakby tak sesja w stylizacji remontowej...? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. to bardzo niefajne że maliny i jeżyny są tak krótko

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy ja moge podpytać Cie o szkło tj obiektyw jaki używasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolino, do fotografii kulinarnej używam zamiennie dwóch szkieł: 50 / 1.8 (Nikkor) oraz 24-70 / 2.8 (Sigma).
      Pozdrawiam :)

      Usuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)