niedziela, 10 marca 2013

Migawki z kuchennej szafki – cz. 8



Pamiętacie jak swego czasu budowałam wieżę z serwetek, ściereczek i innych foto-szmatek?(KLIK – dla tych co nie widzieli) Otóż, za „murarkę” wzięłam się ponownie, choć tym razem W górę pięły się talerze i talerzyki. Moja miłość do kuchennej ceramiki jest równie wielka, co do tekstylii. Mam ich naprawdę sporo i ciągle kolekcja się powiększa. Wieża jaka jest – każdy na fotkach widzi. Teoretycznie, mogła być wyższa (jeszcze trochę zostało w szafkach), tylko niestety niebezpiecznie się już kiwała. Obawiałam się bolesnych strat. ;-) 
Miski, miseczki, talerze głębokie, kubki i filiżanki - może pokażę przy innej okazji. :) 

 Jak zapewne się domyślacie, nie kupuję całych kompletów, ale poluję na ciekawe, pojedyncze egzemplarze, które mogłabym wykorzystać w fotografii kulinarnej. Oczywiście, typowych zestawów też mi nie brakuje (w końcu trzeba mieć czym gości przyjąć), ale te - jako "zwykłe" - niezbyt często trafiają przed obiektyw.
A już na sam, koniec pokażę Wam garstkę moich ulubionych egzemplarzy. Jak widzicie – mam słabość do ceramiki w odcieniach „blue”, z małym wyjątkiem dla seledynu. :) 




45 komentarzy:

  1. ja również mam sporą kolekcję "skorup", oj kocham je..
    Twoja jest cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne są! Już marzę o wiosennych carboot sale, na pewno uda mi się złowić jakieś perełki!

    OdpowiedzUsuń
  3. ach żeby mieć jeszcze odpowiednią ilość miejsca na te wszystkie cuda i skorupy w kuchni :) piękne talerze .

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny stos, zakochana jestem w turkusowym talerzu..:)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowne :-))miks kolorów i wzorów fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Twojego bloga :) Sama musiałabym zainwestować w kilka takich talerzyków, żeby urozmaicić moje zdjęcia :) Te w odcieniach niebieskiego i mnie podobają się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj zazdroszczę takiej pokaźnej kolekcji, zachwycająca :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zazdroszczę :) tez kolekcjonuje tylko najgorzej jest w upychaniem tego w szafkach, miejsca coraz mniej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne... chciałabym mieć choćby jeden :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurczę, ja nie mam takich cudnych talerzy. :(
    Piękności masz Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiekne te niebieskie talerze! Mozna pozazdroscic takiej kolekcji!

    OdpowiedzUsuń
  12. te niebieskie są super, zwłaszcza w "większych ilościach",
    a czemu seledyn nie ?

    OdpowiedzUsuń
  13. ach te turkusy...
    robię na nie zakusy! :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczności! :) Nie dziwię się, że najbardziej lubisz błękitne, turkusowe i kobaltowe talerzyki, bo są bardzo fotogeniczne. Nawiasem mówiąc Twój blog jest bardzo inspirujący. Ilekroć na niego wejdę mam ochotę na nową sesje fotograficzną z jedzonkiem w roli głównej. Mam nadzieję, że kiedyś moje zdjęcia będą równie ładne jak Twoje. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. O rany a myślałam, że tylko ja mam takie "zboczenie" i kupuję pojedyncze sztuki. Kiedyś dawno temu wyszłam z założenia, że mieć wszystko, co mi się podoba w całych kompletach, się nie da. Jak wiadomo szafki nie są z gumy, więc od dawna kupuję pojedynczo. I moim gościom też to nie przeszkadza, a nawet im się podoba. Mam dyżurny tzw. świateczny zestaw i tyle. Pozdrawiam ze świata pojedynczych sztuk.

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj, piękne są! Zachorowałam chyba właśnie na kilka nowych sztuk ;) Może czas na rozpoczęcie swojej kolekcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Małgosiu muszę zacząć pokazywać te Twoje wpisy mojemu mężowi. Może wtedy przestanie narzekać na moje pojedyncze skorupy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi też już się takich pojedynczych sztuk nazbierało trochę, strasznie żałuję,że nie mam większej kuchni.Powoli zaczyna mi brakować dla nich miejsca...

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny blog i pyszne zdjęcia.
    Ja również prowadzą swój blog kulinarny. Ostatnio, dzięki tej stronie:
    http://zarabiaj-na-poradnikach.weebly.com/
    udało mi się wydać poradnik w postaci książki kucharskiej, z autorskimi przepisami. Zarabiam na swojej pasji. Jeśli byłabyś zainteresowana, zajrzyj koniecznie. Pozdrawiam serdecznie, Amelia.

    OdpowiedzUsuń
  20. piękne talerze - ja tez od jakiegoś czasu gromadzę talerze, talerzyki i widzę że coraz mniej miejsca w szafkach a ciągle przybywa przybywa...

    OdpowiedzUsuń
  21. Hahaha, muszę to pokazać mojemu mężowi. On twierdzi, że my mamy tego dużo, o wiele za dużo . Otóż nie :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Choć jestem tu pierwszy raz, już zakochałam się w Twoich zdjęciach, przepisach, inspiracjach...!

    OdpowiedzUsuń
  23. Kolekcja rzeczywiście okazała:-)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  24. W moim mieście jest giełda rzeczy używanych, trudno powiedzieć - staroci. Kopalnia klamotów i strychowych różności. Trudno mi się oprzeć i tam nie bywać. Za grosze można kupić rower, talerz i piękną szafę. Doskonale rozumiem klamociarskie zbieractwo:) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak ja uwielbiam ceramikę <3
    Powiedz mi proszę, w jakich sklepach kupujesz te cuda ? Ja nigdzie nie mogę znaleźć podobnych ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba łatwiej byłoby mi wymienić, gdzie nie kupuję. :D Tak naprawdę jest to zbieranina z wielu sklepów (również internetowych)., np. Duka, Home and You, AlmiDecor, Belle Maison. A spora część wygrzebana została na targach staroci. :)

      Usuń
  26. Wspaniałe, na takie z niebieskim wzorem właśnie poluje i nigdzie dostać nie mogę.

    {Pozdrawiam cieplutko}
    cleo-inspire

    OdpowiedzUsuń
  27. Tak bardzo piękne! Kocham takie rzeczy, talerzyki, miseczki, kubeczki... moje miłości! Zachwycam się nimi czasem jak głupia... tak jak np teraz tymi Twoimi, jejku, nie chciałabyś oddać choć jedno takie cudeńko talerzykowe? Hihi :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne rzeczy, uwielbiam talerzyki, filiżanki itd które umilają pobyt w kuchni. Zapraszam na mojego raczkującego bloga www.lubiedesign.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. Doprawdy! Nie miałabym gdzie tego wszystkiego trzymać, chyba dlatego jestem taka "biedna" ;)
    Ale zazdroszczę Ci Małgoś Jarmarku Dominikańskiego - tam można fajne rzeczy dokupić do tej wieży, prawda? ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. ostatnio odwiedziłam Portugalię, tam to się dopiero roi od tych pięknych niebieskich talerzy... chciałam mieć je wszystkie! wróciłam z zaledwie jednym, ale to moja mała wymówka, aby powrócić tam jeszcze raz...;-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękna kolekcja talerzy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)