Kruszonka, to dobry starter, aby w kilka chwil wyczarować coś słodkiego, coś smacznego, coś ekspresowego.
Jest jednym z tych składników, które warto po upieczeniu, w niewielkich ilościach zachować w zamrażalniku na tzw. czarną godzinę. Przydaje się w kryzysowych sytuacjach, gdy nie ma czasu na pieczenie ciasta, a potrzeba coś słodkiego. Wystarczy chwilę wcześniej pozwolić jej, aby odtajała w temperaturze pokojowej, ewentualnie króciutko wspomóc wyższą temperaturą (mikrofalówka lub podgrzany piekarnik).
Jeśli jednak mamy chwilkę czasu – pokuśmy się mimo wszystko o przygotowanie świeżutkiej, pachnącej i chrupiącej kruszonki. Moja ulubiona w swoim składzie zawiera płatki owsiane i mielone migdały. Fajną opcją jest dodatek mąki orkiszowej z grubszego przemiału, zamiast zwykłej, białej pszennej. Kruszonka nabiera wtedy jeszcze ciekawszego smaku i fajniejszej tekstury.
Całości dopełniają świeże owoce, oraz prosty krem: mascarpone wymieszane z ubitą śmietaną kremówką. Do smaku doprawiamy czym lubimy, albo co nam aktualnie zalega w szafkach. :) Czasem używam słodkiego, skondensowanego mleka, czasem syropu złocistego, albo tylko cukru pudru i otartej skórki z cytryny.
Tym razem dobrą robotę zrobił syrop klonowy i szczypta cynamonu.
Spróbujcie, polecam. :)
Mascarpone z syropem klonowym, owocami i kruszonką
(4-5 porcji)
Kruszonka:
50g mąki orkiszowej razowej (typ 1100)
1 łyżeczka skrobi kukurydzianej (lub mąki ziemniaczanej)
30g mielonych migdałów
25g płatków owsianych górskich
50g cukru trzcinowego jasnego (ew. zwykłego, białego)
35g zimnego masła
Wymieszać obie mąki z mielonymi migdałami, płatkami (można trochę je rozdrobnić malakserem, ale niekoniecznie), oraz z cukrem. Dodać pokrojone na kawałeczki zimne masło i całość zagnieść do uzyskania kruszonki. Wstawić do lodówki i schłodzić min. 20 min.
Rozgrzać piekarnik do temp. 180 st.C. Blachę z piekarnika (lub większe naczynie żaroodporne) wyłożyć papierem do pieczenia. Rozsypać równomiernie kruszonkę. Piec ok. 12-15 min. aż się zezłoci. Gotową kruszonkę ostudzić.
Krem:
200g śmietanki kremówki 36% (zimna, z lodówki)
250g mascarpone
30g cukru pudru (lub do smaku)
5 łyżek syropu klonowego
ok. ¼ łyżeczki cynamonu
Oraz:
1 mango (dojrzałe)
ok. 150-200g borówki amerykańskiej
Śmietankę ubić na sztywno, dosypując w trakcie cukier puder. Delikatnie wmieszać mascarpone, cynamon i syrop klonowy.
Obrane ze skórki mango pokroić w kostkę.
Do przygotowanych niewielkich pucharków (słoiczków, szklanek, miseczek, etc.) nakładać warstwami krem, owoce i kruszonkę (aż do wyczerpania składników).
Podawać od razu, lub schłodzić.
Smacznego!
cudo!
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie, oczy już jedzą. składniki pyszne i mega zdrowe, nic tylko przyrządzić i cieszyć się ucztą dla podniebienia...
OdpowiedzUsuńBajeczny deser :)
OdpowiedzUsuńBajeczny i kolorowy. A zdjęcia jak zwykle zniewalające.
OdpowiedzUsuńPołączenie mango i borówki jest super! Zakochałam się w tej starej wadze!!! Cudo :)
OdpowiedzUsuń