W związku z tym, dzisiaj na Pieprzu czy wanilii nie będzie zwyczajowego przepisu, a zamiast tego gościnnie oddaję głos Beatce:
Kochani!
Korzystam z uprzejmości Małgosi, która zaproponowała mi, bym ‘gościnnie’ napisała tu kilka słów.
Jak już może niektórzy z Was wiedzą, wczoraj mój blog 'Moja Kuchnia' został zablokowany / skasowany przez bloggera, gdyż wg wszelkich danych, licznik, który niedawno zainstalowałam na blogu był nośnikiem wirusów :(
Napisałam do nich, czekam na odpowiedź (której jednak wciąż nie ma…) i boję się bardzo, że bloga już nie ‘odzyskam’ :(
Teraz niestety mogę tylko czekać na to, co będzie dalej.
I mam przy okazji do Was prośbę : może znacie kogoś, kto np. pracuje dla serwisu google? I kto mógłby pomóc w szybszym rozwiązaniu tej sprawy? Samym czekaniem bowiem denerwuję się jeszcze bardziej :(
A gwoli ostrzeżenia : uważajcie proszę na wszelakie blogowe gadżety, nawet te, które wyglądają całkiem 'normalnie', nigdy bowiem nie można być do końca pewnym, co ze sobą niosą :(
I róbcie kopie Waszych blogów, by nie mieć kiedyś takiego problemu jak ja aktualnie :(
Nie muszę Wam chyba tłumaczyć, jak się teraz czuję...
Prosze Was o potrzymanie kciuków, by wszystko się pomyślnie potoczyło.
Dziękuję również Patrycji, która też zaoferowała mi dziś swoją blogową pomoc; dziekuję Wam wszystkim za słowa otuchy które już do mnie dotarły.
I Tobie Małgosiu, raz jeszcze dziękuję za możliwość napisania tu tych kilku słów…
Pozdrawiam serdecznie!
Bea
Bea, jest mi bardzo smutno :( trzymam kciuki, na pewno odzyskasz swój blog!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
:(((((((
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro :-( Mam nadzieje, ze wszystko skonczy sie dobrze. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńJa sie dolaczam :*
OdpowiedzUsuńO matko! Bea jest mi strasznie przykro. Mam nadzieje, ze uda Ci sie odzyskac blog. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńI mi strasznie przykro Beo, ale bądźmy dobrej myśli...
OdpowiedzUsuńJestem wstrząśnięta i wkurzona!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, Beo :)
Mam otwarte kilka okien z różnymi blogami.
OdpowiedzUsuńJednym z nich jest http://zpierwszegotloczenia.pl.
Są tam dostępne przepisy Bei, tyle tylko, że w formacie wydawcy...
Jeżeli nie będzie innej możliwości - może admin tej strony mógłby zgrać Bei całe archiwum ??
Możnaby jeszcze zapytać w googlach - oni też trzymają kopie..
OdpowiedzUsuńJa jestem pewna, że oni to u siebie na serwerach maja, nie ma mowy żeby ot tak skasowali bloga! Raczej go po prostu zablokowali. Dojść niestety żadnych nie mam, ale jestem pewna, że wszystko dobrze się skończy!!!
OdpowiedzUsuńChoć strasznie, strasznie Ci współczuję, Beatko, bo domyślam się, jak przykre i załamujące musi to być :(((
Strona, która nie została usunięta przez użytkownika, moim zdanie będzie odblokowana.
OdpowiedzUsuń2-3 miesiące temu została zablokowana jedna z Top List, na której miałam swojego bloga. Komunikat był podobny. Usunełam ikonkę linkującą do tej Top Listy ze swojej strony, na wszelki wypadek. Po jakiś czasie TL została odblokowana. Nie wiem jak długo to trwało, więc myślę, że w tym przypadku też tak będzie :)
Beo tak strasznie mi przykro :( Jestem wstrząśnięta!
OdpowiedzUsuńKochana, ja mysle,ze oni na pewno przywrócą Twój blog. Mam wrażenie,że to jakas kwarantanna, a potem bedzie wszystko w porządku. Widze,ze i KasiC blog został zablokowany. :( Strasznie Wam współczuję :(
Mam nadzieje,ze wszystko się jak najszybciej wyjaśni.
Przeciez nie mogą tak po prostu skasowac bloga bez zgody i wiedzy właściciela.
Beo jestem z Tobą, nie znam się, ani nikogo innego, by móc tutaj coś zrobić, ale może powinniśmy jakąś petycję napisać i wysłać do webmasterów.
OdpowiedzUsuńKto umie coś takiego ładnego skleić??
Ja się podpisuję dwiema łapkami!!
Poza tym, jak oni mogli skasować blog bez ostrzeżenia??!!
Nie mam kontaktow wiec moge tylko trzymac kciuki.
OdpowiedzUsuńBlogi przegladam przy pomocy czytnika rss wiec mam Twoje poprzednie notki wraz ze zdjeciami w archiwum programu (gdyby byla taka potrzeba) ...
pozdrawiam i trzymam kciuki zacisniete za pomyslne rozwiazanie sprawy
Dziekuje Wam dziewczyny...
OdpowiedzUsuńJa tez chce wierzyc, ze to tylko jakas kwarantanna... Jednak bardzo nieprzyjemna, i na dodatek w bardzo 'zlym' czasie :/ Ale co zrobic :(
Co do notek i zdjec, to mam wszystko w Wordzie, ale to jednak zajmie troche (sporo...) czasu by kiedys ewentualnie to wszystko na nowo wpisac itd itp. No i nie chcialabym stracic tego ot tak, bezpowrotnie; to poltora roku naszych wspolnych dyskusji! To tak, jakgdyby ktos mi wycial poltora roku zycia :(
Bede tam do nich pisac codziennie, zarzucac ich mailami, moze cos to da...
Pozdrawiam i raz jeszcze Wam wszystkim serdecznie dziekuje!
Ojej :( Ale pech...MAm nadzieję, że to sie ułoży pomyślnie, Beo.
OdpowiedzUsuńBea, a ja myślałam, że to po prostu "mój internet" głupieje wypisując : witryna nie istnieje, nie można nawiązać połączenia itp. Mam nadzieję, że szybko odzyskasz kontrolę nad blogiem, czego Tobie i nam wszystkim życzę.
OdpowiedzUsuńBea, strasznie mi przykro. Domyslam sie, jak musisz sie teraz czuc. Mam nadzieje, ze wszystko sie szybko wyjasni i znowu bedziemy mogli czytac i podziwiac Twoje kulinarne dziela:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo i trzymam kciuki!
Strasznie mi przykro... denerwuje mnie to ze zamiast po prostu zlikwidowac ten licznik - porozumiec sie z toba bys to zrobila - zawiesili/skasowali twojego bloga! Moze, jak sprawa sie wyjasni - odzyskasz wszystko. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńBea, strasznie mi przykro :( Trzymam kciuki, żeby wszystko się wyjaśniło i odnalazło! Pozdrawiam bardzo gorąco!!!
OdpowiedzUsuńDziekuje za wszystkie cieple slowa!
OdpowiedzUsuńNadal czekam na wiesci... :/
Beatko strasznie mi przykro z powody Twojego bloga:( Mam nadzieje, że jest tylko w kwarantannie i niedługo juz go stamtąd wypuszczą. A czy w odzyskiwaniu notek mogą ci pomóc na Blogach z Pierwszego tłoczenia? No bo tam przecież wszystkie Twoje notki są zapisane, niestety bez komentarzy :( Ale przynajmniej mogę sobie tam twoje wspaniałe zdjęcia pooglądać. trzymam kciuki za odzyskanie bloga, bo barzdzo za nim tęsknie :) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki - może da się wszystko odkręcić. Oby!! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powrot bloga, faktycznie to przykra sprawa!
OdpowiedzUsuńBardzo przykra wiadomość, Beo :(
OdpowiedzUsuńJak pozostali, mam nadzieje, ze sprawa zostanie wyjaśniona i blogger odblokuje Ci stronę.
trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie :)
Dziekuje Wam bardzo! Jestem nadal pelna nadziei, ze cos sie jednak da odkrecic :) Tym bardziej, ze dostalam dzis tak mily i optymistyczny komentarz :
OdpowiedzUsuńhttp://beawkuchni.blogspot.com/2009/05/moja-kuchnia-bardzo-wazne-ogloszenie.html#comments
:)
A zeby mi sie nie nudzilo i zebym nie zalowala braku blogowania i blogowego kucharzenia to... wczoraj zlamalam sobie palec u stopy w zwiazku z czym duzo leze i przemieszczam sie o kulach ;)
:(
OdpowiedzUsuńbardzo mi przykro...
trzymam kciuki za rychłe odblokowanie - innej opcji nie dopuszczam
pozdrawiam
Kwiecienka
Beo przykro mi również i trzymam mocno kciuki za rozwiązanie pozytywnie tej sytuacji. :**
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Bea, jesteś moją zakładką i z wielkim smutkiem czytam o Twoich problemach z blogiem. Cudowne rzeczy pisałaś, i chętnie wracałam do twoich artykułów, dla mnie Twój blog nie tylko jest kulinarny ale tez super edukacyjny z kilku dziedzin. 3mam kciuki, mam nadzieję że wszystko się wyjasni, powodzenia
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze znow uda mi sie byc Wasza zakladka :)
Na razie o utracie 'Mojej Kuchni' pisze tutaj :
http://beawkuchni.blogspot.com/
Pozdrawiam!
I mam nadzieje do rychlego... :*