Gosia jak u nas. Najpierw jak obiecałam upiekłam pełną blachę kruszonki z płatkami, słonecznikiem itp. a po wystudzeniu każdy nakładał co chciał i w jakiej kompozycji mu się podobało. Część chętnych zalewała wszystko słodką śmietaną. Nawet obiadu nie trzeba było podawać. Syte i witaminowe. Zdjęcia w ślicznych kolorach Ci wyszły.
Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)
owoce z kruszonką..?
OdpowiedzUsuńBosko! Jakieś pyszne crumble? :)
OdpowiedzUsuńowoce? stawiam na sałatkę na te upalne dni :)
OdpowiedzUsuńzaglądne jutro, pozdrawiam
mniam! zjadłabym same owoce :D ale jutro na pewno zajrze :D
OdpowiedzUsuńStawiam na crumble, ale przy takiej ilości owoców wszystko, co się z nich zrobi musi smakować bosko! :)
OdpowiedzUsuńEkstra fotka, już same owoce ze swoimi kolorkami byłyby smaczne...:)
OdpowiedzUsuńGosia jak u nas. Najpierw jak obiecałam upiekłam pełną blachę kruszonki z płatkami, słonecznikiem itp. a po wystudzeniu każdy nakładał co chciał i w jakiej kompozycji mu się podobało. Część chętnych zalewała wszystko słodką śmietaną. Nawet obiadu nie trzeba było podawać. Syte i witaminowe. Zdjęcia w ślicznych kolorach Ci wyszły.
OdpowiedzUsuńcoś orzechowego?
OdpowiedzUsuńi bombowo witaminowo :D
OdpowiedzUsuńcrumble Malgosiu???? wczoraj mi po glowie chodzilo,ale tylko ananas w lodowce byl,wiec przelozylam to na inny raz....
UsuńPOzdrawiam :)
Ach, jak ja kocham czereśnie! Czekam na przepis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Absolutnie fantastyczne! Już się nie mogę doczekać :D
OdpowiedzUsuńA ja zapraszam na domowe hot-dogi ;)