Polecam z całego serca dynię Hokkaido, świetnie tutaj pasuje. A risotto oczywiście pyszne!
Risotto z dynią curry i zielonym groszkiem
inspirowane (ze zmianami) przepisem z The Australian Women's Weekly
porcja na 2 osoby
ok. 300 g dyni pokrojonej w grubą kostkę (polecam odmianę Hokkaido)
½ łyżeczki garam masala
¼ łyżeczki zmiażdżonych ziarenek kardamonu
2 łyżeczki curry (dałam 1 łyżeczkę łagodnego + 1 łyżeczkę ostrego)
1 łyżka oliwy
Piekarnik rozgrzać do temp. 180 st.C.
Do miski wsypać wszystkie przyprawy i oliwę. Wymieszać. Dynię – wydrążoną, obraną ze skórki i pokrojoną w sporą kostkę – wrzucić do miski z przyprawami. Obtoczyć dokładnie, tak by kawałki dyni pokryły się miksturą. Rozłożyć na blasze na papierze do pieczenia pojedynczą warstwą. Piec ok. 15 minut, aż dynie stanie się miękka.
2 łyżki masła
1 niewielka cebulka lub 2 szalotki
1 szkl. ryżu arborio (uprzednio dobrze opłukanego pod bieżącą wodą)
ok. 100 ml białego wytrawnego wina
ok. 400 ml gorącego wywaru warzywnego lub drobiowego
ok. ¼ szkl. zielonego groszku (może być mrożony)
Cebulkę obrać, drobno posiekać. W garnku rozgrzać masło. Smażyć cebulkę, aż się zeszkli. Wrzucić arborio – mieszając chwilę smażyć. Wlać do garnka białe wino. Gdy płyn zostanie wchłonięty przez ryż, dolewać stopniowo po jednej chochelce wywaru, za każdym razem czekając, aż cały zostanie wchłonięty. Gdy ryż będzie już niemal miękki – wraz z ostatnią chochelką wywaru - wrzucić zielony groszek. Na chwilę przed zdjęciem z ognia – dodać upieczoną dynię. Wymieszać. Podawać natychmiast.
Smacznego!
musiało byc przepyszne
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe danie Malgosiu! Juz samo pieczenie dyni obtoczonej w przyprawach mnie zaciekawilo, bo ja zazwyczaj pieke tylko taka posmarowana oliwa z oliwek. Chetnie wiec wyprobuje i ten sposob :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za przepis! :)
Aga-aa i było! :)
OdpowiedzUsuńBea, ta dynia hokkaido w przyprawach pieczona jest genialna w smaku. :) Oprócz tej kostki dyniowej (co wynika z przepisu), upiekłam dodatkowo większe kawałki i powiem Ci, że jadłam je później, już zimne, ot tak, po prostu same, bez żadnych dodatków. I były takie pyszne, że aż żal, że już wszystko zjadłam... ;-)
Zgadza sie Malgosiu, dynia Hokkaido pieczona nawet bez przypraw jest genialna! Ja tez wlasnie czesto palaszuje ja sama, nawet na zimno :)
OdpowiedzUsuńWow, cudne ! To musi być przepyszne:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze go sprobowac :))
OdpowiedzUsuńMałgosiu ,takie danie jakby specjalnie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńa zdjęcia to takie ,że brak słów -piękne to jest mało powiedziane
Apetyczne bardzo! U mnie też w planie risotto z dynią;)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne to risotto i pieknie sie prezentuje.
OdpowiedzUsuńMałgosiu kocham Twoje zdjęcia. Po prostu nie mogę się oprzeć ich urokowi. Są fantastyczne. Risotto musiało być pyszne.
OdpowiedzUsuńMargot, Notme - próbujcie na zdrowie! :)
OdpowiedzUsuńEweno, z niecierpliwością czekam na Twoją wersję. :)
Majana, Karolko, bardzo dziękuję. :)
Shinju, tak miłe słowa...zaczerwieniłam się jak dziewczynka. :)
Malgosiu, wprawdzie nie zrobilam risotto, ale wykorzystalam ten pomysl na upieczenie dyni w przyprawach i musze przyznac, ze jest genialna! Bardzo dziekuje za przepis!
OdpowiedzUsuńHihi, Bea rozumiem, że te podziękowania to za wyszperanie przepisu, bo do autorstwa się nie przyznaję. ;-)
OdpowiedzUsuńZa wyszperanie, przetestowanie i podzielenie sie nim z nami :D
OdpowiedzUsuńPyszne jest to danie! testowałam już kilka razy i za każdym razem równie smaczne:) dzisiaj zapraszam na nie do mnie :)
OdpowiedzUsuńSkorzystałam z przepisu. Risotto wyszło przepyszne. Dziękuję za przepis i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń