sobota, 27 czerwca 2009

Babeczki razowe z jagodami wg Gordona Ramsay'a


Na te babeczki czekałam blisko pół roku. Czyli mniej więcej tyle, ile czasu minęło od zakupu książki “Zdrowa kuchnia” Gordona Ramsaya. Zaczarowało mnie zdjęcie przy przepisie. Cudna skorupka z muscovado na wierzchu każdej muffinki... Ilekroć zaglądam do książki (a robię to dość często, zwykle po prostu dla samej przyjemności oglądania) – to w pierwszej kolejności odszukuję właśnie ten przepis i to zdjęcie. I za każdym razem obiecuję sobie, że właśnie tym wypiekiem otworzę sezon jagodowy. :) No więc właśnie to uczyniłam. :) I wiecie, teraz jakoś pusto się zrobiło, no bo skoro już obietnica zrealizowana, to czy będzie powód, by ponowne właśnie od tego miejsca przeglądać książkę? ;-)
Te babeczki / muffinki posmakują tym, którzy tak jak ja automatycznie (prawie jak roboty ;-)) zmniejszają w słodkościach ilość cukru. Często tnę nawet o połowę. W tym przepisie jest to zupełnie zbędne – wszak Gordon proponuje “Zdrową kuchnię”. :) Babeczki wychodzą mało słodkie (choć dla nas absolutnie wystarczająco), zawierają jagody (w oryginale borówki amerykańskie) i to co odróżnia je od tradycyjnych muffinek – nie zawierają białej mąki, a razową. Mnie ciasta “razowe” nieodmiennie kojarzą się z dość ciężkimi wypiekami (vide chleby razowe), tymczasem babeczki z tego przepisu są naprawdę lekkie i puszyste, co mam nadzieję widać choć trochę na powyższym zdjęciu.
Zapraszam zatem do kuchni Ramsay'a. :)



Babeczki razowe z jagodami
wg przepisu Gordona Ramsay'a ze “Zdrowej kuchni”

2 duże, bardzo dojrzałe banany
300 g mąki razowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
100 g muscovado lub cukru trzcinowego
szczypta soli morskiej
285 ml maślanki
1 duże jajko, lekko rozkłócone
75 g masła rozpuszczonego I ostudzonego
200 g jagód (w oryginale borówek amerykańskich)

dodatkowo:
1 łyżka cukru brązowego

Rozgrzać piekarnik do temp. 180 st.C. Przygotować foremkę do muffinek. Wyłożyć papierkami lub wysmarować masłem. (Mnie z powyższych proporcji wyszło 16 babeczek).

Banany obrać i rozgnieść je widelcem.
W dużej misce wymieszać wszystkie składniki suche: mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól oraz cukier trzcinowy.
W drugiej misce rozkłócić jajko, dodać maślankę i rozpuszczone masło. Wmieszać banany.
Mokre składniki wlać do suchych i łyżką połączyć (nie mieszać zbyt długo). Wsypać jagody i lekko zamieszać łyżką.

Ciasto przekładać do foremek (powinny być całkowicie wypełnione). Posypać z wierzchu dodatkowym cukrem brązowym.
Piec przez 20-25 min., aż ciasto wyrośnie i zrumieni się na wierzchu. Sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest dobrze upieczone.
Przez kilka minut studzić babeczki w foremce, po czym wyjąć i dostudzić na kratce.
Smacznego!

29 komentarzy:

  1. apetycznie wyglądają! umiesz wydobyć smak na zdjęciu! muszę wypróbować ten przepis!

    OdpowiedzUsuń
  2. piekne kolorowe foteczki!!!!! ja jakos rzadko pieke cos z maka razowa,ale takie muffinki musza byc pyszne,chyba zrobilabym do nich kruszonke wlasnie z brazowym cukrem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście wyglądają bardzo lekko! Nie robiłam jeszcze nigdy muffinek z mąki razowej, ale coś mi się wydaje, że warto ;). No i te jagody! Mniam :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Muffinki lubie, choc musze sie przyznac, ze nie sa to babeczki, ktore znajduja sie w "mojej pierwszej 10" Odpowiedzialna jest za to ich "gniotowatosc" :) Skoro jednak piszesz, ze te GR sa "lekkie i puszyste" to moze skocza o 2-3 miejsca na mojej prywatnej liscie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. z mąką razową i jagodami...mmm... wierzę na słowo że są pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój M. jest zachwycony! I gdyby nie sernik, który poczyniłam na niedzielę, to już zaraz teraz byłabym zmuszona robić te babeczki... On to fan mąki razowej jest ;))
    Dopytam tylko, bo i tak mnie to czeka;) - razowa pszenna tak?

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja spytam: co z tymi rozgniecionymi bananami? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają tak pięknie i pysznie! BArdzo lubię razowe pieczywko, razowe wypieki, myśle,ze muffiny są przepyszne!
    Małgoś , Twoje zdjęcia są bombowo piękne!
    A co do książki , coraz bardziej mnie nią kusisz:)

    OdpowiedzUsuń
  9. malgosiu, sa tak piekne, jak ten bukiet w wazonie! jagodowo-bananowe, hmmm... koniecznie do sprobowania! :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. No właśnie, ja też nie jestem jakąś szczególną fanką muffinek. Owszem zjem, niektóre nawet chętniej niż inne, ale zdecydowanie częściej pojawiają się u mnie w domu ciasta, niż babeczki. :) Z mąką razową niewiele mam do czynienia (poza chlebami razowymi - wpadłam w nałóg :D), a tutaj się okazuje, że jednak razowe wypieki na słodko też są fajne. :)

    Malfiko, autor przepisu nie uściślił rodzaju mąki. Ja asekuracyjnie użyłam razowej pszennej. :)

    Banany już wmieszane. :) Przepraszam, jakoś mi umknęło to jedno zdanie w przepisie. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ,jagody , mam razowa mąkę, hm banany trzeba by kupić :D i
    Małgosiu jak zwykle u ciebie jest bardzo ,bardzo apetycznie ,mniam ,mniam

    OdpowiedzUsuń
  12. z zewsząd kusicie jagodami, a ja nie mam gdzie ich skosztować :/
    a babeczki wyglądaja pyszniutko

    OdpowiedzUsuń
  13. I jeszcze tylko dodać chciałam, że Twoje zdjęcia są powalające... piękne... eteryczne... i aż trudno o właściwe słowa do ich skomplementowania :-D

    OdpowiedzUsuń
  14. Malgosiu, napisze dzisiaj tak kontrowersyjnie: babeczki jak babeczki, ale ten bukiet i te swietliste zdjecia sa piekne!! A ja wlasnie mysle coz tymi jagodam(borowkami) zrobie i cos czuje ze na sam poczatek bedzie to najzwyklejsze kruche :-) Sciskam Cie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo apetyczne są Twoje babeczki Małgosiu :) Zdjęcia jak zwykle przepiękne i w cudnej kolorystyce. Przepis na pewno wart zapamiętania :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Małgoś, na Twoich zdjęciach widać wszystko - puszystość i lekkość tych babeczek:) No zachwyciły mnie niesamowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. One sa przesliczne! A zdjacia takie apetyczne, ze gdybym tylko miala jagody i make razowa pod reka to juz bym je piekla.

    OdpowiedzUsuń
  18. Babeczki jak babeczki ale te zdjęcia. Mam ochotę wyjąć jedną z monitora! Razowych muffinów nie jadłem, zapamiętam sobie ten przepis, zapamiętam

    OdpowiedzUsuń
  19. A mnie się bukiet bardzo podoba, bo dziwnym trafem omijam słodkości ostatnio, nawet razowe ;)
    Za to zdjęcia - palce lizać! Upalnie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Malgosia co za foty!!! Zatkalo mnie. Normalnie mnie zatkalo!

    :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie spodziewałam się, że bułeczki razowe mogą być takie smaczne - wyszły mięciutkie i wilgotne. Jak Pani myśli, czy dodanie oliwy z oliwek zamiast masła bardzo zepsułoby ich smak? Serdecznie dziękuję za przepis.

    OdpowiedzUsuń
  22. pychota, upieczone dziś i niewiele już ich jest :P
    Dziękuje Małgosiu za przepis

    OdpowiedzUsuń
  23. Margot, świetnie! Czułam, że Ty im nie popuścisz. ;-)

    Do anonimowej osoby: bardzo się cieszę, że smakowały! :) Co do pytania: z powodzeniem można zamienić masło na oliwę z oliwek. W oryginalnym przepisie - Gordon Ramsay osobiście mówi, że oba tłuszcze są dobre do tego wypieku. :)

    Jeszcze raz dziękuję za wszystkie miłe słowa i pochwały. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wobec tego następnym razem wypróbuję z oliwą.Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.:)

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  25. Te talerzyki... wrocławskie mieszkanie mi się przypomina jak na nie u Ciebie patrzę. A mogłam je też spakowac ze sobą! ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. właśnie upiekłam babeczki i niestety nie wyszły..:( nie wyrosły i są takie lepkie, ciągnące się, o konsystencji gumy do żucia. Czego to może być wina? myslałam , że może dodałam za dużo jagód, ale ciasto , które wylało mi się na blachę też było takiej konsystencji. Co zrobiłam źle?

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Przykro mi, że wypiek się nie udał... Co do zadanego pytania - nie wiem. :( Gdybym stała obok i uczestniczyła w pieczeniu - to mogłabym gdybać, a tak... nie wiem... :( Może mąka? Jaka mąka była użyta? Autor przepisu nie podawał w książce rodzaju mąki razowej, dlatego ja sama użyłam razowej pszennej, bo jest "pewniejsza" niż razowa żytnia. Ale doprawdy, tylko zgaduję.

    OdpowiedzUsuń
  28. To mój ulubiony przepis na razowe muffiny. Zawsze wychodzą :) Warto zamiast jagód dac pokrojone drobno kwaśne jabłko albo zurawine. Z mąki żytniej nie wychodzą. Tylko pszenna. Można też mieszać z gryczaną i dodać orzechów. To na prawdę super przepis.

    OdpowiedzUsuń
  29. To mój ulubiony przepis na razowe muffiny. Zawsze wychodzą :) Warto zamiast jagód dac pokrojone drobno kwaśne jabłko albo zurawine. Z mąki żytniej nie wychodzą. Tylko pszenna. Można też mieszać z gryczaną i dodać orzechów. To na prawdę super przepis.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)