sobota, 2 czerwca 2012

Dzień różowych kwiatków



Maja ubrała się dzisiaj od stóp do głów na różowo.
I tylko wstążki na głowie zażyczyła sobie... żywozielone. :)
Na targu przykleiła się do straganu z kwiatami...
"Czy nie rozumiesz mamo, że te kwiatuszki czekają właśnie na mnie...?"
No oczywiście! Przecież są różowe!  :D


A ja upiekłam dzisiaj mini tarty.
Nie zaskoczę Was niczym nowym... Farsz z botwinki i szpinaku.
To ta sama tarta (klik!), którą już kiedyś Wam pokazywałam, tylko forma podania tym razem jest inna.
Może też skusicie się, póki jeszcze botwinka jest dostępna? :)

A tymczasem udanego, sobotniego wieczoru Wam życzę! :)

7 komentarzy:

  1. też lubię róż :)
    pozdrawiam,
    szana,
    www.gastronomygo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja kiedyś nie lubiłam. :D
      Ale córcia zmusiła mnie do polubienia. :D
      I okazuje się, że róż może być przyjemny. :)

      Usuń
  2. Róż może być przyjemny, np na paznokciach albo na bluzce i kwiatkach. No może być:). I jest.:)
    Ja to tylko nie lubię wszechogarniającego różu na dziecięcych dziewczęcych ubrankach,bo przecież inne kolory też są piękne :).
    Tak raz na różowo, raz na zielono, na niebiesko - tak lubię :)
    Śliczne te kwiatuszki,piękne zdjęcia.
    Skoro jeszcze tak o różu to ja mam różowe piwonie i lewkonie też i nawet goździka brodatego, który też jest rózowo-fioletowy:).
    I jest ładnie:)
    Buziaki dla Was :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niedawno (wygrzewajac sie w sloncu na balkonie ;)) obserwowalam taka Rozowa Dame (tylko o wiele mniejsza od Maji), ktora mimo mlodego wieku dumnie kroczyla ze swoja rozowa torebka i opowiadala mamie o roznych Bardzo Waznych Rzeczach ;))
    Ja od pewnego czasu tez roz polubilam, ponoc o wiele lepiej mi pasuje niz blekit, ktorego sporo mialam do pracy w szafie ;)

    Milej niedzieli Malgosiu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Malgosia, o klasykach (bo tarta z botwinka juz chyba na to miano zasluguje:) to nalezy pisac po raz wrory, o tak!

    OdpowiedzUsuń
  5. z chęcią spróbowałbym takiego połączenia ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)