środa, 2 maja 2012

Wróciłam :)


Ostatni tydzień spędziłam w miejscu pełnym kontrastów, pysznego jedzenia (prosto z morza) i przepięknej architektury. Więcej o tym co widziałam i co dobrego jadłam - wkrótce, gdy tylko ogarnę się po podróży. :)

9 komentarzy:

  1. Barcelona! Zazdroszczę, oj bardzo ! Marzę by znaleźć się tam ponownie. Piękne miasto. :)
    Uściski i czekam na wrażenia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ayyyyy...szkoda pani Malgosiu, ze wczesniej pani nie podala do wiadomosci publicznej iz wybiera sie do Barcelony, moglabym sie przydac jako skromny przewodnik ...i chetnie bym porozmawiala z rodaczka....a tak pozostae tylko goraco pozdrowic! Mam nadzieje, ze pogoda dopisala, bo jak na te pore roku, to strasznie kaprysna pogode tu mamy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Z prawej strony kadru słynny barceloński fiutek:)
    uwielbiam to miasto!

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam, zwiedziłam, jadłam pyszności na Targu La Boqueria:)Pozdrawiam i też czekam na wrażenie z podróży

    OdpowiedzUsuń
  5. Barcelona. Cudowne miejsce :) I wieża-pocisk na cześć Gaudiego :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam to miejsce! Zazdroszczę!!

    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Choć mam niecałe 4 godziny samochodem od Barcelony - nigdy tam nie byłam. Czekam na moment, kiedy będę mogła tam pojechać ze swoim M. i poświęcić tej wyprawie więcej czasu niż tylko kilka dni... Czuję, że to miejsce zasługuje na więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie,pięknie! Sie Niektórzy rozbijają po Świecie... A inni na nawsi muszą siedzieć!
    ;)
    Czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)