Dużo się mówi ostatnimi czasy, że gotowanie stało się modne. Każdy kto żyw (i choć trochę głodny) ciągnie do kuchni. Miejsce dawniej - z obowiązku - zarezerwowane dla żon i matek, dzisiaj przyciąga niemal każdego. Gotują wszyscy: znani i nieznani, nawet celebryci! :)
Niezależnie od chwilowej mody, jedzenie jest przyjemne, relaksujące, sprawia radość i wprawia w dobry humor. Dlatego sama każdego dnia szukam sposobności, by choć na krótko zajrzeć do kuchni i wyczarować smaczny posiłek. Najlepiej szybko! wiadomo przecież: w szaleńczo pędzącym życiu, miliona spraw i obowiązków – doba zawsze wydaje się za krótka.
Pewnie i u Ciebie jest podobnie? Prawda?
Nieliczne informacje o zaawansowanych robotach kuchennych docierały do mnie już wcześniej, budziły moje zainteresowanie, ale poznać z bliska – cóż... nie miałam okazji.
Do czasu, gdy całkiem niedawno otrzymałam ciekawe zaproszenie od marki
Tefal na udział w kulinarnych warsztatach. Warsztatach specyficznych, bo w całości ukierunkowanych na kreatywne i szybkie gotowanie przy użyciu nowego, wielofunkcyjnego robota kuchennego
Cuisine Companion ( #cuisinecompanion ).
W tym miejscu chciałam zachęcić do przeczytania mojej relacji w całości. Kto wie, może jedna z takich maszyn trafi również w Twoje ręce... :)
Jeśli lubisz gotować (to moja kategoria :)) i interesują Cię nowoczesne rozwiązania kuchenne, które jeszcze bardziej usprawnią Twoją pracę , albo dopiero zaczynasz swoją kulinarną przygodę i szukasz intuicyjnego, łatwego w obsłudze sprzętu, a może Twój czas jest na wagę złota, a przy tym wcale nie chcesz rezygnować z domowych posiłków – zapraszam do dalszej lektury, przedstawię Ci wielofunkcyjne urządzenie, które jak osobiście się przekonałam – ma wiele zalet, sporo potrafi i z powodzeniem może zastąpić kilka osobnych urządzeń.