poniedziałek, 23 listopada 2015

Śliwka suszona. Kuchnia. Magazyn dla smakoszy 12/2015.


Gdy pracuję nad sesją zdjęciową do rubryki „Przebój (miesiąca)” dla magazynu "Kuchnia", zwykle projektowi przyświeca jedno podstawowe założenie: minimalizm. Wszystkie „odciągacze” wzroku powinny zniknąć. Stylizacje są najprostsze z najprostszych, bez wielu naczyń i gadżetów. Bo tutaj celem jest bohater miesiąca.
A w najświeższym wydaniu główna rola przypadła - ot wcale nie takiej ładnej, nie bardzo kolorowej i nieszczególnie fotogenicznej – suszonej śliwce.

poniedziałek, 16 listopada 2015

„Warzywo” Dominiki Wójciak - recenzja


Kilka dni temu w moje ręce trafiło „Warzywo. 100 sposobów na jarzynę ” autorstwa Dominiki Wójciak (wydawnictwo Pascal). To druga książka w dorobku autorki. Pierwsza znalazła się na półkach księgarń zaraz po wygranej przez Dominikę trzeciej edycji Master Chefa.
Nowa książka (tym razem nie powiązana z konwencją programu telewizyjnego) wprowadza Czytelnika w wirujący od barw i smaków warzywny ogród wyłożony na talerzu. Autorka zaprasza na smaczną podróż po swojej kuchni, udowadniając, że rośliny są niezwykle inspirującym produktem. Szczypta kreatywnego podejścia sprawia, że nie muszą być tylko dodatkiem do mięsa, ale zasługują na stanie się najważniejszym bohaterem potrawy.
Sama Dominika pisze o sobie we wstępie, że nie jest ideologiczną wegetarianką, jeśli wybiera warzywa, to dlatego, że bardzo je lubi jeść. To podejście jest mi bardzo bliskie. Tym bardziej wydaje mi się, że „Warzywo” skierowane jest do wszystkich, nie tylko wegetarian. Jestem przekonana, że niejeden wielbiciel mięsa znajdzie w książce propozycje potraw, których zapragnie na swoim stole.


czwartek, 12 listopada 2015

Jej Pomarańczowość Dynia!


Trudno wyobrazić sobie jesień bez dyni, prawda? Dla mnie, od wielu, wielu sezonów - to jej nieodzowny symbol, który cieszy oko na każdym kroku. Tak pięknie i zachęcająco prezentują się wystawy mojego miasta, zapraszające dyniowym uśmiechem do środka sklepów, kawiarni czy restauracji. Nie zawsze mam potrzebę wejścia do środka, ale często przystaję na krótką chwilę, aby nasycić się miłym dla oka widokiem jesiennej kompozycji.
Na moich domowych parapetach również pysznią się kolorowe, malutkie ozdobne sztuki. Dzięki nim w domu zrobiło się jakby cieplej, a w duszy powiewa nostalgia... :)

wtorek, 3 listopada 2015

Mango z bakłażanem. I soba.


Po raz kolejny wracam na bloga z przepisem podpatrzonym u jednego z moich kulinarnych ulubieńców. O Yottamie Ottolenghi wspominałam już kilka razy, za każdym razem w najwyższym stopniu zachwycona smakiem potraw jego pomysłu.
Tym razem moje zainteresowanie skupiło się na przepisie pochodzącym z książki „Plenty”.
Jestem wielbicielką makaronów, zatem uwagę przykuł pomysł na kluchy.
Bardzo lubimy gryczaną sobę i stosunkowo często wykorzystuję ją do przygotowania obiadu. Jednak nie wiem czy sama wpadłabym na szalony pomysł podania makaronu z mango... Tymczasem u Yottama dzieją się rzeczy ciekawe, bo na jednym talerzu z sobą ląduje nie tylko mango, ale jeszcze bakłażan i sezam, a całość potraktowana zostaje dressingiem na bazie octu winnego, cukru i przypraw, a potem odstawiona do „przegryzienia” smaków. W efekcie końcowym mamy do czynienia z makaronem na zimno, więc można by potrawę sprowadzić do rodzaju sałatki.