poniedziałek, 28 maja 2018

Orzeźwienie doskonałe. Granita kawowa z lodami.


Uff, jak gorąco! Czyż nie piękne lato mamy tej wiosny? Słowo daję, tak upalnego maja jak tegoroczny, wprost nie pamiętam! To powód, dla którego po trosze czuję się tak, jakbym już teraz wkroczyła w okres wakacyjny. Z jednej strony, trochę to zaskakujące uczucie (no bo jak to? tak szybko?!), ale jednocześnie absolutnie cudowne, więc tym chętniej przyjmuję dość nieoczekiwany kaprys matki natury. :)
W końcu letnia gorączka kojarzy się z wszystkim co najprzyjemniejsze. Przespacerowane z rodziną kilometry, rowerowe wypady, wiatr we włosach, słońce na twarzy, szczypta szaleństwa, soczyste owoce i lody! Całe morze lodów! Najlepiej codziennie!

wtorek, 14 listopada 2017

Kurczak cacciatore


Jesienna aura za oknem sprawia, że już nie tylko cieplejszy sweter jest mile widziany, ale i w kwestiach kulinarnych przestawiam się na inne tory. Już nie letnie zupy i lekkie sałatki, ale treściwsze i gorące potrawy trafiają na nasze talerze. Coraz częściej i chętniej rozgrzewam piekarnik i hojniejszą ręką do garnka sypię nieco pikantniejsze przyprawy. Ich ciepło miło rozchodzi się po ciele, a intensywny zapach cudownie wypełnia cały dom.
Dzisiaj przedstawiam Wam prosty przepis (notabene o włoskich korzeniach) na pysznego kurczaka „Cacciatore”. W wolnym tłumaczeniu można powiedzieć, że to kurczak „po myśliwsku”.
To niezwykle aromatyczna wersja, która przewiduje gotowanie lub pieczenie mięsa z dodatkiem ziół, cebuli, sporej ilości czosnku, warzyw i najważniejsze - pomidorów.

niedziela, 5 listopada 2017

„Kaukasis” i „Leksykon Smaków” – recenzje


Ostatnimi czasy moja kulinarna biblioteczka powiększyła się o kolejne książki. Wśród nich znalazły się dwa bardzo gorące tytuły: „Kaukasis” Oli Hercules, oraz „Leksykon Smaków” autorstwa Niki Segnit.
Jeśli jesteście ciekawi tych książek, albo zastanawiacie się, czy warto sprawić ją sobie lub komuś bliskiemu (powoli zbliżają się Mikołajki :)) – zostawiam Wam kilka słów na ich temat. :)

czwartek, 31 sierpnia 2017

Czekoladowy torcik musowy na piernikowym spodzie


Gdy sierpień macha na pożegnanie, a dzieci już za chwilę odświętnie pomaszerują do szkoły – to jest ten moment, gdy zamykam za sobą drzwi z letnim rozdziałem życia. I choćby ciepłe promienie zamierzały rozpieszczać, a złote niteczki dryfowały w powietrzu – niczego nie zmienią, bo w mojej głowie już teraz rodzi się jesień…
Myślami krążę przy powidłach śliwkowych, szarlotce, dyniowej zupie i pieczonych warzywach. I chociaż żal mi letniego szaleństwa i wakacyjnych radości - to bardzo lubię wczesnojesienne barwy, smaki i zapachy. :)

niedziela, 9 lipca 2017

Gorącego lata i mroźnych deserów! (MSŻ 7/2017)


Mam wrażenie, że zaledwie wczoraj zostawiałam na blogu zajawkę dotyczącą przepysznej truskawkowej sesji zdjęciowej, nad którą przyszło mi pracować do czerwcowego numeru Moich Smaków Życia. Tymczasem ani się obejrzałam, a kolejny miesiąc przebiegł lotem błyskawicy, a wraz z nadejściem lipca na Czytelników magazynu czeka lektura w prawdziwie wakacyjnym wydaniu.
Wakacyjnym, czyli słonecznym, lekkim i kolorowym. Jak na porządne lato przystało!

czwartek, 6 lipca 2017

Kruchy placek razowy. Z truskawkami.


Kruchy placek z truskawkami jest moim tegorocznym odkryciem pochodzącym prosto z Pinteresta. Już od pierwszego zdjęcia, które pojawiło się na mojej tablicy, wpadł mi w oko. Miało to miejsce sporo jeszcze przed sezonem truskawkowym, a im bardziej ten się zbliżał, tym podobne propozycje wciąż i wciąż dochodziły. Z każdym kolejnym zdjęciem moje zainteresowanie rosło coraz bardziej i zapewne nie bez znaczenia miał tu fakt, że na fotach grubą warstwą ścieliła się kruszonka.😋😍

sobota, 1 lipca 2017

Lato, truskawki i zimny sernik


W oczekiwaniu jest coś intrygującego. Świadomość, że to za czym tęsknię jest ciągle przede mną - przynosi radość.
Lubię ten czas. Skreślać kolejne dni, marzyć, snuć plany. Po prostu czekać.
I co zabawne, trochę mnie smuci gdy już przychodzi. Bo skoro przyszło, to i odejdzie. Ot, nieuchronność czasu. Dawniej niemal go nie zauważałam, z wiekiem widzę go coraz wyraźniej. ;-)

wtorek, 27 czerwca 2017

Najpiękniejsze zupy powstają u progu lata :)



Podobnych zup znajdziecie w archiwum bloga co najmniej kilka. Różnią je w zasadzie tylko szczegóły. Czasem podawane na talerzu z włoszczyzną, czasem bez niej; raz w wersji wegetariańskiej, innym razem z delikatnym, białym mięsem. Raz z dodatkiem drobnej kosteczki ziemniaczanej, ryżem albo makaronem. Bardzo często okraszone porządną porcją domowego pesto – na wzór słynnej „soupe au pistou”.

niedziela, 18 czerwca 2017

O moich nowościach książkowych – recenzje


Kulinarne nowości książkowe mnożą się na wydawniczych półkach jak grzyby po deszczu, aż trudno dotrzymać im kroku. :) Kilka z nich trafiło również do mojej biblioteczki. O kilku z nich zostawiam parę słów opisu, moich wrażeń i spostrzeżeń. :)   Miłej lektury!

sobota, 10 czerwca 2017

Truskawki. Duuużo truskawek! :) (MSŻ 6/2017)


Wpadam na chwilę i czuję się jak gość we własnym domu. Coraz częściej łapię się na tym, że czas wodzi mnie za nos. Ja swoje, on swoje. Nie możemy się dogadać. ;-)
Wbrew pozorom cisza tutaj nijak ma się do gorączki w mojej kuchni.
Bo tam trochę działo się i jakoś tak się (w sumie szalenie miło!) złożyło, że wiosna tego roku przyniosła mi same słodkie wyzwania, które ciągnęły się całymi tygodniami.

sobota, 15 kwietnia 2017

Wesołego Alleluja!


Moi Mili, jak najpiękniejszych Świąt Wam życzę. Niech obfitują tylko w radosne chwile. :) 

czwartek, 13 kwietnia 2017

Żurek domowy z białą kiełbasą


Najsmaczniejszy żurek – tego jestem pewna – to ten, przygotowany od podstaw. Brzmi trochę poważnie, ale bez obaw, w gruncie rzeczy nie taki diabeł straszny. W końcu mowa tylko o zupie… ;-)
W zasadzie nie ma tutaj żadnej wielkiej filozofii. Potrzebny za to jest dwuskładnikowy zestaw startowy: aromatyczny zakwas przygotowany na żytniej mące i niewielka dawka dobrych chęci. To na początek. :)