czwartek, 16 lutego 2012

Uciekinierki :)

9 komentarzy:

  1. A gdzie one uciekły? To może ja złapię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takiej odmiany fasolki nie znałam:-) Brzmi ładnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. uciekinierki? ha, to trzeba gonic! już biegnę w try miga!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fasolki - uciekinierki?:))
    Ładnie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Running beans? :)) Malgosiu czekam z niecierpliwością na przepis!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale widzę, że złapane ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zza szafki kuchannej ?:) Umnie jest to zawsze kopalnia skarbów, hahaha

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamietam,że kiedyś u babci na strychu były takie różne fasolki w worku i się nimi bawiłam :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)