Historia ciasta, z którym dzisiaj tutaj przychodzę zaczęła się od kruszonki. :)
Nie od kupionych owoców, twarogu, czy czego tam jeszcze... W zasadzie to dość nietypowa kolejność, trochę jakby wypiek powstał od końca.
A wszystko przez to, że zachciało mi się fajnej kruszonki. Tak po prostu. A w zasadzie nie po prostu, ale szaleńczo. Tak szaleńczo, jak wielkie jest moje uwielbienie do tej niepozornej, sypiącej się, często zbyt słodkiej części ciasta.
Uściślając, bujam się w każdym możliwym rodzaju kruchego wypieku, ale to właśnie kruszonka jest moją największą słabością...
Podjadam ją surową, zanim trafi do piekarnika, podjadam upieczoną prosto z ciasta. Chyba robię to już w dziesiątkach lat, a w każdym razie odkąd pamiętam. :)
Obecnie zdarza mi się upiec małe nadwyżki, tylko po to, aby odrobinę poskubać „na sucho”, bez dodatków.
Wracając do ciasta. W pierwszej kolejności wymyśliłam sobie kruchy wierzch. Chciałam, aby był chrupiący i wielosmakowy. Połączyłam więc migdały, płatki owsiane, słonecznik w karmelu, mąkę razową i cukier trzcinowy. Wyobrażacie sobie? Tak, mogę to powiedzieć: totalny odjazd. :)
Reszta to już kwestia przypadku i wykorzystania składników, które akurat miałam w domu. Mogła powstać szarlotka, sezonowe owoce pod kruszonką (czyli typowe crumble), albo to co ostatecznie widzicie na zdjęciach: serowiec z jeżynami.
Chciałabym powiedzieć, że to wypiek, który ma szansę uchować się dłużej. Cóż..., nie zdążył. Przynajmniej nie tym razem. ;-)
Serowiec z jeżynami i kruszonką
(foremka 24x24cm)
Kruszonka:
50g mąki pszennej razowej (typ 1850)
1 łyżeczka skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej
35g mielonych migdałów
25g płatków owsianych
50g cukru trzcinowego jasnego
6 łyżek łuskanego słonecznika (użyłam prażonego w karmelu, ale może być zwykły)
40g zimnego masła
Wszystkie składniki umieścić w misce i szybko zagnieść do uzyskania kruszonki. Wstawić do lodówki, by się schłodziła (min. 30 min.).
Kruchy spód:
70g mąki pszennej
50g mąki pszennej razowej (typ 1850)
2 łyżki maizeny (skrobi kukurydzianej) lub mąki ziemniaczanej
60g zimnego masła
35g cukru trzcinowego jasnego
1/8 łyżeczki proszku do pieczenia
1 żółtko
1 łyżeczka wody (tylko w razie potrzeby)
Wymieszać razem wszystkie mąki i proszek do pieczenia. Wrzucić kawałki zimnego masła i posiekać nożem do uzyskania grudek. Wmieszać cukier i dodać żółtko – szybko zagnieść kruche ciasto (gdyby masa była zbyt sucha, dodać łyżeczkę zimnej wody). Uformować ciasto w kulę, lekko spłaszczyć, zawinąć w folię i schłodzić w lodówce min. 30 min.
Rozgrzać piekarnik do temp. 190 st.C. Przygotować kwadratową foremkę 24x24cm, wyłożyć papierem do pieczenia.
Masa serowa:
250g serka śmietankowego (użyłam „Twój Smak” Piątnicy)
2 łyżeczki skrobi kukurydzianej
1 jajko (L)
70g drobnego cukru (lub cukru pudru)
skórka otarta z ½ cytryny
Oraz:
ok. 300g świeżych jeżyn
Jajko utrzeć z cukrem na puch. Nie przerywając ubijania wsypać skrobię kukurydzianą i drobno otartą skórkę z cytryny. Na koniec dodać serek i delikatnie wmieszać (teraz nie ubijać zbyt mocno).
Schłodzone ciasto rozwałkować dość cienko do rozmiarów 24x24cm (lub do rozmiarów użytej formy). Wyłożyć nim dno foremki. Wylać masę serową i równomiernie rozsmarować. Następnie rozłożyć jeżyny i posypać kruszonką.
Wstawić do piekarnika, piec ok. 45-50 min., aż masa serowa się zetnie, a kruszonka ładnie zezłoci.
Przed krojeniem porządnie ostudzić.
Smacznego!
Bajeczna kombinacja! chyba się o nią pokuszę :)
OdpowiedzUsuńsernika z jeżynami jeszcze nie jadałam, ale zdjęcia wskazują, że najwyższy czas! ;))
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis ( i piękne zdjęcia)
OdpowiedzUsuńU nas zniknąłby błyskawicznie :)
OdpowiedzUsuńWszyscy wiedzą, że kruszonka to najlepsza część ciasta :)
Ale idealnie dobrane połączenie! Koniecznie muszę wypróbować, póki są jeżyny...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na swojego kulinarnego bloga! (;
Połaczenie idealne :)
OdpowiedzUsuńRany ale narobiłaś smaka a ja dziś zjadłam wszystkie jeżyny :(
OdpowiedzUsuń