Niektóre z nich trafiały na talerze naszych prababek i babć przynajmniej tak często (a może i częściej?), jak obecnie marchewka i pietruszka lądują w zupie. Potem na długą chwilę zostały zapomniane i niemal zupełnie zniknęły ze straganów i ogródków.
Dzisiaj na powrót trwamy w warzywnej rewolucji. Warzywa w stylu retro stały się modne i poszukiwane. :) I bardzo dobrze, bo kryją w sobie ogromny potencjał kulinarny. Do tego, jak większość roślin korzeniowych i bulwiastych dostępne są niemal cały rok, a to oznacza, że okres jesienno – zimowy na polskich stołach wcale nie musi być nudny. :)
W listopadowym numerze Moich Smaków Życia, w rubryce Smak Sezonu znajdziecie garść inspiracji, okraszonych moimi zdjęciami, na wykorzystanie „zimowych” warzyw, w tym: skorzonery (zwanej też wężymordem), topinamburu, czarnej rzodkwi i pasternaku.
Mam nadzieję, że propozycje zainspirują Was do własnych poszukiwań i smacznych eksperymentów.
Przepisy i więcej zdjęć znajdziecie w najnowszym wydaniu magazynu.
Miłej lektury i udanego gotowania! :)
z tego wszystkiego to u mnie jedynie czarna rzodkiew. O reszcie, nikt w warzywniakach nie słyszał nawet i oczy przecierają ze zdumienia o co pytam.
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś zupę-krem z wężymordu. Pyszna! :)
OdpowiedzUsuńpiekne zdjęcia jak zawsze :)
OdpowiedzUsuń